Ambicje DKA
Tekst piosenki
1.
Ok, każdy z nas ma ich całkiem sporo,
choć mamy je większe, mniejsze te ambicje bolą.
Na pewno nikt nie chce w grupie gonić ogon,
a każdy by chciał udowodnić coś swoim wrogom.
Holla, gdzie w tym wszystkim miejsce na radość,
nie ma cichych porad, nie ma ludzi w aureolach.
Dziś już nie mówią, tylko piszą na wall'ach sto lat,
tak jest niestety i nic ująć nic więcej dodać.
Gdzie nas doprowadził ten ambitny styl życia,
dokąd idzie ludzkość, dlaczego wciąż przysypia.
Pragnienia chyba nazbyt mieszają się z chciwością
i choć mamy te obiekcje boimy się pytać.
Po co miłość, nie mamy tego w planach, straszne
gdy mówię o wartościach nazywają mnie wariatem,
to mój cel, moja ambicja, by być tym kimś w tym bagnie,
który wskaże drogę na nadzieję ją pokaże.
Ref
Choć często bolą one, tak bardzo chce je mieć,
choć zawodzą, trzeba jednak po nie biec.
Mimo wielu porażek trzeba wstawać dzień w dzień,
ambicje pomagają by to wszystko miało sens.
2.
Wciąż daleko jest mi do hurraoptymizmu,
nie mamy bohaterów wciąż nie mamy mistrzów.
Nie ma ideałów, albo same się deptają,
a ci cisi jak na złość muszą żyć wśród naszych gwizdów.
Po co mi ten uśmiech, kiedy nie ma nic pod spodem,
po co mi te łzy, kiedy mieszają się z błotem.
Nie raz chciałbym tylko od tak sobie odejść,
bo po co mi to wszystko, kiedy moim wrogiem człowiek.
Mam proste marzenie by dookoła ludzie
mieli też ambicje by wziąć wszystko w swoje ręce, duże,
małe nie ważne, bo ważne przecież jest to
by żółć przestała płynąć po dzielącym nas murze.
Nie raz się modliłem, w tych czasach lepiej po cichu,
bym mógł doczekać swego duchowego dobrobytu,
bym mógł w końcu zasnąć bez drżących rąk,
bym w końcu mógł powiedzieć, że zrobiliśmy to.
Ref.
Choć często bolą one, tak bardzo chce je mieć,
choć zawodzą, trzeba jednak po nie biec.
Mimo wielu porażek trzeba wstawać dzień w dzień,
ambicje pomagają by to wszystko miało sens.
3.
Widzę zawsze wszystko bo mam otwarte oczy,
24 h, 7 dni i 7 nocy
spadło to spadło to wszystko na łeb,
ambicje, marzenia, wiesz pragnę ich fest.
Weź że , weź mnie z tego świat won precz,
nie mam już nic a ty ciągle czegoś chcesz.
Wsadź te ambicje miedzy wartości i chęci,
tak to robią, tak to robią, tak to robią najlepsi.
Ok, każdy z nas ma ich całkiem sporo,
choć mamy je większe, mniejsze te ambicje bolą.
Na pewno nikt nie chce w grupie gonić ogon,
a każdy by chciał udowodnić coś swoim wrogom.
Holla, gdzie w tym wszystkim miejsce na radość,
nie ma cichych porad, nie ma ludzi w aureolach.
Dziś już nie mówią, tylko piszą na wall'ach sto lat,
tak jest niestety i nic ująć nic więcej dodać.
Gdzie nas doprowadził ten ambitny styl życia,
dokąd idzie ludzkość, dlaczego wciąż przysypia.
Pragnienia chyba nazbyt mieszają się z chciwością
i choć mamy te obiekcje boimy się pytać.
Po co miłość, nie mamy tego w planach, straszne
gdy mówię o wartościach nazywają mnie wariatem,
to mój cel, moja ambicja, by być tym kimś w tym bagnie,
który wskaże drogę na nadzieję ją pokaże.
Ref
Choć często bolą one, tak bardzo chce je mieć,
choć zawodzą, trzeba jednak po nie biec.
Mimo wielu porażek trzeba wstawać dzień w dzień,
ambicje pomagają by to wszystko miało sens.
2.
Wciąż daleko jest mi do hurraoptymizmu,
nie mamy bohaterów wciąż nie mamy mistrzów.
Nie ma ideałów, albo same się deptają,
a ci cisi jak na złość muszą żyć wśród naszych gwizdów.
Po co mi ten uśmiech, kiedy nie ma nic pod spodem,
po co mi te łzy, kiedy mieszają się z błotem.
Nie raz chciałbym tylko od tak sobie odejść,
bo po co mi to wszystko, kiedy moim wrogiem człowiek.
Mam proste marzenie by dookoła ludzie
mieli też ambicje by wziąć wszystko w swoje ręce, duże,
małe nie ważne, bo ważne przecież jest to
by żółć przestała płynąć po dzielącym nas murze.
Nie raz się modliłem, w tych czasach lepiej po cichu,
bym mógł doczekać swego duchowego dobrobytu,
bym mógł w końcu zasnąć bez drżących rąk,
bym w końcu mógł powiedzieć, że zrobiliśmy to.
Ref.
Choć często bolą one, tak bardzo chce je mieć,
choć zawodzą, trzeba jednak po nie biec.
Mimo wielu porażek trzeba wstawać dzień w dzień,
ambicje pomagają by to wszystko miało sens.
3.
Widzę zawsze wszystko bo mam otwarte oczy,
24 h, 7 dni i 7 nocy
spadło to spadło to wszystko na łeb,
ambicje, marzenia, wiesz pragnę ich fest.
Weź że , weź mnie z tego świat won precz,
nie mam już nic a ty ciągle czegoś chcesz.
Wsadź te ambicje miedzy wartości i chęci,
tak to robią, tak to robią, tak to robią najlepsi.
Najpopularniejsze piosenki DKA
- 11 Czasem chcę być
- 12 Czasem
- 13 Czarny Album Intro
- 14 Co pozostanie po mnie
- 15 Co chcesz
- 16 Chciałbym
- 17 Brzeg martwych dusz
- 18 Bohaterzy
- 19 Biegnę
- 20 Będę