DNa policzku ma
DTo słodkie coś
Gdy uśmih echa się
I Apodnosi głos
Minął Dcały rok
DMoże lata dwa
Nie pamh iętam już
HiberAnacja trwa

Na Gulicach trąbią
RozkAojarzam się
Nawet w Gpełnym słońcu
Czasem Apada deszcz

szukam!
I już Ddosyć mam
Dukrywania że
Jestem h silny wciąż
A tak nAaprawdę nie
Ona Dkocha psy
DA ja kocham ją
Impoh nuje mi
Gdy Adrży

Na Gulicach trąbią
RozkAojarzam się
Nawet w Gpełnym słońcu
Czasem Apada deszcz
DWymyśliłem nas dla Ciebie
DTeraz już wiem
DW kilometrach
b Nie policzę Anas
DWymyśliłem nas dla siebie
DTeraz wiem
W kilometrh ach
Nie liczę nAas

Na policzku ma
To słodkie coś
Kiedy śmieje się
I podnosi głos
Niby chcieć to móc
Choćbym bardzo chciał
Nie poradzę nic
Bo taki mamy świat

Na ulicach trąbią
Rozkojarzam się
Nawet w pełnym słońcu
Czasem pada deszcz

Wymyśliłem nas dla Ciebie
Teraz już wiem
W kilometrach
Nie policzę nas
Wymyśliłem nas dla siebie
Teraz wiem
W kilometrach
Nie liczę nas

I już dosyć mam
ukrywania że
Jestem silny wciąż
A tak naprawdę nie
Ona kocha psy
A ja kocham ją
Imponuje mi
Gdy drży

Wymyśliłem nas dla Ciebie
Teraz już wiem
W kilometrach
Nie policzę nas
Wymyśliłem nas dla siebie
Teraz wiem
W kilometrach
Nie liczę nas
Nie!

A w myślach tonę
W myślach tonę
W myślach to nie ja(tonie ja) (x2)