Chodź opowiem ci o jedym z letnich dni,
bawiłam się na łące gdy ktoś szepnął mi,
wielki kłopot mam, bo ciągle jestem sam,
choć zabaw znam tysiące z kim się bawić mam  .. ?

Ref:. Poleć, poleć ze mną hen wysoko,
zabiore cię ze sobą tam gdzie gwiazdy,
razem pokłonimy się obłokom,
sam król motyli dał mi prawo jazdy...
Może w górze u Małego Księcia,
będzie dzisiaj znowu wielki bal
ja zabiorę z sobą zapach kwiatów
na gwiezdnej harfie będe grał...
może w górze u Małego Księcia
znów bedzie dzisiaj gwiezdych planet bal...
biały motyl będzie tańczyć ze mną
a różą będzie jedna z lal.

2. Od tej pory on
już nigdy nie był sam,
zabrałam go do domu przyjaciela mam,
w wolnych chwilach, gdy
jesteśmy sam na sam
on siada na mej dłoni i powtarza tak:

Ref:. Poleć, poleć ze mną hen wysoko,
zabiore cię ze sobą tam gdzie gwiazdy,
razem pokłonimy się obłokom,
sam król motyli dał mi prawo jazdy...
Może w górze u Małego Księcia,
będzie dzisiaj znowu wielki bal
ja zabiorę z sobą zapach kwiatów
na gwiezdnej harfie będe grał...
może w górze u Małego Księcia
znów bedzie dzisiaj gwiezdych planet bal...
biały motyl będzie tańczyć ze mną
a różą będzie jedna z lal.