0
0

Tawerna 'Pod pijaną zgrają' Grzegorz Bukała

Kiedy niebo do morza przytula się z płaczem,         C E7 a F
Liche sosny garbate do reszty wykrzywia,             C g0 d G7
Brzegiem nocy wędrują bezdomni tułacze               C E7 a F
I nikt nie wie, skąd idą, jaki wiatr ich przywiał.   C F G7 C a

Do tawerny "Pod Pijaną Zgrają",                      F G C a
Do tańczących, rozhukanych ścian                     F G C a
I do dziewczyn, które serca za złamany grosz oddają  F G C a
Nie pytając, czyś Ty kiep, czy drań.                 F G C

Kiedy wiatry noc chmurną przegonią za wodę,
Gdy pół-słońce pół nieba, pół morza rozpali,
Opuszczają wędrowcy uśpioną gospodę,
Z pierwszą bryzą znikają w pomarszczonej dali.

A w tawernie "Pod Pijaną Zgrają"
Spływa smutek z okopconych ścian,
A dziewczyny z półgrosików amulety układają
Na kochanie, na tęsknotę i na żal.

Kiedy chandra jesienna jak mgła Cię otoczy,
Kiedy wszystko postawisz na kartę przegraną,
Zamiast siedzieć bezczynnie i płakać, lub psioczyć
Weź węzełek na plecy, ruszaj w świat, w nieznane.

Do tawerny "Pod Pijaną Zgrają",
Do tańczących, rozhukanych ścian
I do dziewczyn, które serca za złamany grosz oddają
Nie pytając czyś Ty kiep, czy drań.


Oceń to opracowanie
anonim