Coś tu się nie zgadza, mgła nie opada
Wokół rosną góry, ciasno ciaśniej bez tchu
Ziemia zmienia kolor jak pod wodą, coraz wyżej jest dno,
ponad nami chmury, czarne dziury
płyną ze wszystkich stron.

To jeszcze nie koniec,
To jeszcze nie koniec,
biegnij tam gdzie wstaje dzień
ja nie poddam się w noc i w dzień będę o nas walczył jak lew
to jeszcze nie koniec,
dopóki nadal jest drugi brzeg.

Jasny punkt w oddali, nie spuszczaj wzroku
przyśpieszony oddech,
mówisz do mnie przez sen
coraz węższy tunel,
coraz trudniej przez niego przejść
jeśli nagle utkniesz, zawołaj mnie.

To jeszcze nie koniec
To jeszcze nie koniec
biegnij tam gdzie wstaje dzień
to jeszcze nie koniec
to jeszcze nie koniec
biegnij tam gdzie widać mnie
ja nie poddam się w noc i w dzień będę o nas walczył jak lew
to jeszcze nie koniec,
dopóki nadal jest drugi brzeg.

Ja nie poddam się w noc i w dzień będę o nas walczył jak lew
to jeszcze nie koniec,
dopóki nadal mamy swój brzeg.