Kler Grzmot w nocniku

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki
Do twej dupy się dobierze
Mówiąc, że to w dobrej wierze
Lecz ty jemu nie daj się
Podnieś głowę, sprzeciw się
On ci powie, kto jest dobry
On ci powie, kto jest zły
On na pewno będzie dobrym
Ty na pewno będziesz złym
Będzie chciał cię wychowywać
Potem też wykorzystywać
Będzie chciał zrobić cię innym
Znowu grzecznym i dziecinnym

Lecz on wcale nie jest dobry
On jest nawet bardzo zły
On kupuje drogie wąsy
Za które szmal wykładasz ty
Kler nie żyje w celibacie
I opija często się
A gdy wy interes macie
Pić za darmo nie ma, nie
Musicie płacić za pogrzeby
I za chrzesty także też
Już o ślubach tu nie wspomnę
Bo to wszystko gównem jest!

Kiedy włączysz telewizor
Musisz bardzo starać się
By na pierwszym czy na drugim
Nie pojawił ci się kler
Wszyscy mają już ich dosyć
Wszyscy już wkurwieni są
Niech najlepiej się wyniosą
Albo nawet grzecznie śpią
Niech się zajmą modlitwami
Niech się modlą i latami
Niech już wreszcie będą wierni
Temu, co kiedyś przysięgli



Oceń to opracowanie
Historia
Kontrybucje:
Hendrix
Hendrix
anonim