W kochaniu, w miłowaniu Halina Jawor
Tekst piosenki
-
1 ocena
Z wiosny, z niedzieli - z ramion bieli
Coś się zaczęło, wstrzymałam deszcz
W szczęściu i w bólu - mój Ty królu
Grzech, grzech, grzech
Ci, co wiedzieli - oniemieli
nie było Ciebie, był tylko śmiech
Znów byłam sama, śmieszna dama
Pech, pech, pech
W kochaniu, w miłowaniu - też bywa, twardy jest chleb
W kochaniu, w miłowaniu - łyk szczęścia i morze łez
Z wiosny, z niedzieli - świata bieli
tak wiele sobie możemy dać
a kiedy dają, trzeba miłość brać, brać, brać
W kochaniu, w miłowaniu - też bywa, twardy jest chleb
W kochaniu, w miłowaniu - jest szczęście i morze łez
W kochaniu, w miłowaniu - też bywa, twardy jest chleb
W kochaniu, w miłowaniu - łyk szczęścia i morze łez
Coś się zaczęło, wstrzymałam deszcz
W szczęściu i w bólu - mój Ty królu
Grzech, grzech, grzech
Ci, co wiedzieli - oniemieli
nie było Ciebie, był tylko śmiech
Znów byłam sama, śmieszna dama
Pech, pech, pech
W kochaniu, w miłowaniu - też bywa, twardy jest chleb
W kochaniu, w miłowaniu - łyk szczęścia i morze łez
Z wiosny, z niedzieli - świata bieli
tak wiele sobie możemy dać
a kiedy dają, trzeba miłość brać, brać, brać
W kochaniu, w miłowaniu - też bywa, twardy jest chleb
W kochaniu, w miłowaniu - jest szczęście i morze łez
W kochaniu, w miłowaniu - też bywa, twardy jest chleb
W kochaniu, w miłowaniu - łyk szczęścia i morze łez