Chłopcy z obcych mórz Halina Kunicka
Tekst piosenki
-
1 ulubiony
Była noc, na morze kładł się mrok
I brzeg w nim zginął.
Była noc i ktoś tam w stare szkło
Lał mocne wino.
Smak południa był w winie tym,
W sali snuł się niebieski dym,
A dziewczęta tańczyły w nim, nucąc tak:
Chłopcy z obcych mórz,
Tylu ich dziś przyszło tu,
Zapomnieli już,
Że w świat jutro płyną znów.
Światła tańczą w szkle, bar zatacza się
Jak po burzy okręt.
Kto by myślał, że tutaj znajdą się
Trunki aż tak dobre?
Popatrz, ile już
Wokół przytulonych par.
Chłopcy z obcych mórz
Zagarnęli cały bar.
Czas na dzisiaj znikł i nie pyta nikt,
Co się jutro stanie.
W barze dźwięczą szkła i zabawa trwa
Aż po biały ranek.
Była noc, bez końca trwała noc,
A zegar naglił.
Przyszedł dzień i port rozjaśnił się
Od białych żagli.
Dawno ucichł wesoły gwar,
A na brzegu, gdzie pusty bar,
Zamyślona dziewczyna szła, nucąc tak:
Chłopcze z obcych mórz,
Powiedz, czemu płyniesz w świat,
W drogę pełną burz,
Tam gdzie tylko sól i wiatr?
Nie zawoła nikt, nie pomoże nikt,
Kiedy fale biegną.
Chłopcze, po co ty, powiedz, po co ty
Płyniesz tak daleko?
Z południowych mórz
Co za rok przyniesiesz nam?
W oczach słony kurz
I ten ognik, który znam.
To już tyle lat, tylko ty i wiatr,
Tylko żagli łopot.
I znów jesteś sam, chłopcze, nie płyń tam,
Chłopcze, weź mnie z sobą!
To już tyle lat, tylko ty i wiatr,
Tylko żagli łopot.
I znów jesteś sam, chłopcze, nie płyń tam,
Chłopcze, weź mnie z sobą!
Nie odpływaj sam,
Chłopcze, weź mnie ze sobą!
Nie odpływaj sam, nie odpływaj sam...
I brzeg w nim zginął.
Była noc i ktoś tam w stare szkło
Lał mocne wino.
Smak południa był w winie tym,
W sali snuł się niebieski dym,
A dziewczęta tańczyły w nim, nucąc tak:
Chłopcy z obcych mórz,
Tylu ich dziś przyszło tu,
Zapomnieli już,
Że w świat jutro płyną znów.
Światła tańczą w szkle, bar zatacza się
Jak po burzy okręt.
Kto by myślał, że tutaj znajdą się
Trunki aż tak dobre?
Popatrz, ile już
Wokół przytulonych par.
Chłopcy z obcych mórz
Zagarnęli cały bar.
Czas na dzisiaj znikł i nie pyta nikt,
Co się jutro stanie.
W barze dźwięczą szkła i zabawa trwa
Aż po biały ranek.
Była noc, bez końca trwała noc,
A zegar naglił.
Przyszedł dzień i port rozjaśnił się
Od białych żagli.
Dawno ucichł wesoły gwar,
A na brzegu, gdzie pusty bar,
Zamyślona dziewczyna szła, nucąc tak:
Chłopcze z obcych mórz,
Powiedz, czemu płyniesz w świat,
W drogę pełną burz,
Tam gdzie tylko sól i wiatr?
Nie zawoła nikt, nie pomoże nikt,
Kiedy fale biegną.
Chłopcze, po co ty, powiedz, po co ty
Płyniesz tak daleko?
Z południowych mórz
Co za rok przyniesiesz nam?
W oczach słony kurz
I ten ognik, który znam.
To już tyle lat, tylko ty i wiatr,
Tylko żagli łopot.
I znów jesteś sam, chłopcze, nie płyń tam,
Chłopcze, weź mnie z sobą!
To już tyle lat, tylko ty i wiatr,
Tylko żagli łopot.
I znów jesteś sam, chłopcze, nie płyń tam,
Chłopcze, weź mnie z sobą!
Nie odpływaj sam,
Chłopcze, weź mnie ze sobą!
Nie odpływaj sam, nie odpływaj sam...