Semafor w górę Hubert Szymczyński
Tekst piosenki
Ta historia może się przydarzyć każdemu z nas
Wszyscy przecież gdzieś jeździmy, wszyscy podróżujemy
Szybko zdążamy do celu i bardzo, bardzo chcemy
Być tą lokomotywą, która chce zdążyć na czas
Tak rzecze poeta - nie pamiętam zresztą który -
Ale to nieważne, nie o wierszach miałem mówić
Opowiem historię o tym, jak łatwo się zgubić
Gdy on jedzie nad morze, a ona - powiedzmy - w góry
Perony jak mrowiska dwa
Wśród tłumów ludzi - ty i ja
Nie znamy się, nie wiemy kto
Nie wiemy, gdzie zetknie nas los
Przypadek złączy drogi dwie
Tak blisko mojej twoja twarz
Już patrzysz na mnie, już mnie znasz
Wiesz, że ten, co przez całe życie szukał cię
Jest u celu, już skończył swój za szczęściem bieg
Semafor w górę, coraz głośniejszy rytm
Pociągu, którym jedziesz ty - nie my
Znów mi ciebie brak
Znikasz tak jak ptak
Czasem powraca twoja twarz
Lecz nie wiem, czy w pamięci masz
Człowieka, co przez całe życie szukał cię
I zaczął znów kolejny swój za szczęściem bieg
Semafor w górę, coraz głośniejszy rytm
Pociągu, którym jedziesz ty - nie my
Znów mi ciebie brak
Znikasz tak jak ptak
Wszyscy przecież gdzieś jeździmy, wszyscy podróżujemy
Szybko zdążamy do celu i bardzo, bardzo chcemy
Być tą lokomotywą, która chce zdążyć na czas
Tak rzecze poeta - nie pamiętam zresztą który -
Ale to nieważne, nie o wierszach miałem mówić
Opowiem historię o tym, jak łatwo się zgubić
Gdy on jedzie nad morze, a ona - powiedzmy - w góry
Perony jak mrowiska dwa
Wśród tłumów ludzi - ty i ja
Nie znamy się, nie wiemy kto
Nie wiemy, gdzie zetknie nas los
Przypadek złączy drogi dwie
Tak blisko mojej twoja twarz
Już patrzysz na mnie, już mnie znasz
Wiesz, że ten, co przez całe życie szukał cię
Jest u celu, już skończył swój za szczęściem bieg
Semafor w górę, coraz głośniejszy rytm
Pociągu, którym jedziesz ty - nie my
Znów mi ciebie brak
Znikasz tak jak ptak
Czasem powraca twoja twarz
Lecz nie wiem, czy w pamięci masz
Człowieka, co przez całe życie szukał cię
I zaczął znów kolejny swój za szczęściem bieg
Semafor w górę, coraz głośniejszy rytm
Pociągu, którym jedziesz ty - nie my
Znów mi ciebie brak
Znikasz tak jak ptak