Bądź mym aniołem Irena Jarocka
Tekst piosenki
-
1 ocena
1. Gdy poczujemy, że ta miłość,
dawno się skończyła,
gdy żarów serca już nie będzie,
więcej nie da się zrobić nic,
zanim za sobą zamkniesz drzwi,
to o jedno Cię proszę:
Ref. Bądź, mym aniołem,
istnieniem swym,
dodawaj mi sił.
Wiesz, jak to boli,
gdy życie wciąż,
wymyka się z rąk.
2. Gdy w małym albo wielkim świecie,
będę, szukać siebie,
kiedy nie znajdę, kiedy stracę,
z daleka, będziesz słyszał jak płaczę
i chociaż już minie tyle lat,
to o jedno Cię proszę:
Ref. Bądź, mym aniołem,
istnieniem swym,
dodawaj mi sił.
Wiesz, jak to boli,
gdy życie wciąż,
wymyka się z rąk.
Bądź, mym aniołem,
istnieniem swym,
dodawaj mi sił.
Wiesz, jak to boli,
gdy życie wciąż,
wymyka się z rąk.
Bądź, mym aniołem,
istnieniem swym,
dodawaj mi sił.
Wiesz, jak to boli,
gdy życie wciąż,
wymyka się z rąk.
dawno się skończyła,
gdy żarów serca już nie będzie,
więcej nie da się zrobić nic,
zanim za sobą zamkniesz drzwi,
to o jedno Cię proszę:
Ref. Bądź, mym aniołem,
istnieniem swym,
dodawaj mi sił.
Wiesz, jak to boli,
gdy życie wciąż,
wymyka się z rąk.
2. Gdy w małym albo wielkim świecie,
będę, szukać siebie,
kiedy nie znajdę, kiedy stracę,
z daleka, będziesz słyszał jak płaczę
i chociaż już minie tyle lat,
to o jedno Cię proszę:
Ref. Bądź, mym aniołem,
istnieniem swym,
dodawaj mi sił.
Wiesz, jak to boli,
gdy życie wciąż,
wymyka się z rąk.
Bądź, mym aniołem,
istnieniem swym,
dodawaj mi sił.
Wiesz, jak to boli,
gdy życie wciąż,
wymyka się z rąk.
Bądź, mym aniołem,
istnieniem swym,
dodawaj mi sił.
Wiesz, jak to boli,
gdy życie wciąż,
wymyka się z rąk.