"- Dokumenty proszę.
Metronom?
Co pan tu robi?
- Odmierzam czas.
- No, tylko równo i uczciwie proszę."

Kwarcowe serce,
jak sprężyna wszystkie mięśnie,
myśl nieuległa
postępowo kroczy w przestrzeń.
Nikt nie zatrzyma,
nie dogoni mnie, bo jestem
nieokiełznany
w swoim trwaniu i tykaniu.

Czas, czas, dobry czas!
Czas, czas, dobry czas!

Spróbuj iść ze mną,
chociaż wiem, że to nieproste,
dotrzymaj kroku mi,
ten rytm "tak-tak" to postęp.
Swoim cierpliwym trwaniem
każdą zimę zmienię w wiosnę,
przecież mnie znasz,
kim jestem?

Czas, czas, dobry czas!
Czas, czas, dobry czas!
Czas, czas, dobry czas!
Czas, czas!

Ciche tik-tak
wyznacza już od wieków
i pantofelka żywot,
i życie człowieka,
śmieszne zegary,
które pragną
mnie wciąż zmierzyć,
wprowadzam
w mechaniczny nieżyt!
Zżera je rdza!

Czas, czas, dobry czas!
Czas, czas, dobry czas!
Czas, czas, dobry czas!
Czas, czas, dobry czas!

Czas, czas,
dobry czas, dobry czas!
Czas, czas,
dobry czas, dobry czas!