Dolinami idą mgły Jolanta Kubicka
Tekst piosenki
Pustą doliną idą mgły
Kto w nich zabłądzi? Tylko my!
W suche wierzby wiatr postuka
W polu ich nie będzie szukał
Jesień piosenki swoje gra
Kto je usłyszy? Ty i ja!
Las świerkami się nachmurzy
Nikt ich ludziom nie powtórzy
Znajdą nas akurat z wtorku na sobotę
Będzie śmiechu fura, plotek pełna wieś
Bura mgła przysiądzie pod spróchniałym płotem
Pod sam próg podejdzie jesień
A jak nas spytają, gdzieśmy się zgubili
Jak nam spojrzą w oczy, co i jak i gdzie?
Licho nas wodziło po dziesiątej mili
Wiatr poplątał dróżki leśne
Dolinami sunie deszcz
Kto nas widział? Siedem wierzb!
(Siedem wierzb)
Jesień ślady zatrze
Tyle z ludzkich patrzeń
Co z wierzbowych splecie witek
Tyle z ludzkich gadań co napłacze kot
Śniegu nam nawieje przez dziurawy płot
Siedem łat na dachu
Wiatr napędzi strachu
Diabeł w piecu nam napali
Wyprosimy gości za dębowy próg
Nikt się nie domyśli naszych tajnych dróg
Trzeci śnieg opadnie
Zanim kto odgadnie
Gdzieśmy się tak pokochali
Kto w nich zabłądzi? Tylko my!
W suche wierzby wiatr postuka
W polu ich nie będzie szukał
Jesień piosenki swoje gra
Kto je usłyszy? Ty i ja!
Las świerkami się nachmurzy
Nikt ich ludziom nie powtórzy
Znajdą nas akurat z wtorku na sobotę
Będzie śmiechu fura, plotek pełna wieś
Bura mgła przysiądzie pod spróchniałym płotem
Pod sam próg podejdzie jesień
A jak nas spytają, gdzieśmy się zgubili
Jak nam spojrzą w oczy, co i jak i gdzie?
Licho nas wodziło po dziesiątej mili
Wiatr poplątał dróżki leśne
Dolinami sunie deszcz
Kto nas widział? Siedem wierzb!
(Siedem wierzb)
Jesień ślady zatrze
Tyle z ludzkich patrzeń
Co z wierzbowych splecie witek
Tyle z ludzkich gadań co napłacze kot
Śniegu nam nawieje przez dziurawy płot
Siedem łat na dachu
Wiatr napędzi strachu
Diabeł w piecu nam napali
Wyprosimy gości za dębowy próg
Nikt się nie domyśli naszych tajnych dróg
Trzeci śnieg opadnie
Zanim kto odgadnie
Gdzieśmy się tak pokochali