Na morze Jolly Roger
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
Gówniarzem byłem wtedy, gdy
Los w morze pognał mnie.
Wróciłem, by na lądzie żyć,
Lecz wszystko szło mi źle.
Miotałem się to tu, to tam,
I próbowałem znów.
Nie warto o tym gadać,
Bo po prostu szkoda słów.
Ref:
Na morze, Bracie, idź,
Na morze, Bracie, idź,
Kiedy życie da Ci zdrowo w kość,
To na morze, Bracie, idź.
Poznałem piękną pannę,
Wnet została żoną mą.
Starałem się, jak mogłem,
Postawiłem nawet dom.
Wypiłem kiedyś ździebko,
Wtedy diabli wyszli z niej.
I nie ma co żałować,
Baba z wozu koniom lżej.
I otworzyłem własny sklep,
Bo handel kusił mnie.
Tu kupić, tam sprzedać,
To lubię, każdy wie.
Tu karty, tam ruleta,
Interes trafił szlag.
W pokera przegrać cały sklep,
To już chyba coś nie tak.
D
Los w morze pognał mnie.
G
Wróciłem, by na lądzie żyć,
D
Lecz wszystko szło mi źle.
A
Miotałem się to tu, to tam,
A
I próbowałem znów.
G
A
D
Nie warto o tym gadać,
G
D
Bo po prostu szkoda słów.
A
D
Ref:
Na morze, Bracie, idź,
A
Na morze, Bracie, idź,
G
A
D
Kiedy życie da Ci zdrowo w kość,
G
D
To na morze, Bracie, idź.
A
D
Poznałem piękną pannę,
Wnet została żoną mą.
Starałem się, jak mogłem,
Postawiłem nawet dom.
Wypiłem kiedyś ździebko,
Wtedy diabli wyszli z niej.
I nie ma co żałować,
Baba z wozu koniom lżej.
I otworzyłem własny sklep,
Bo handel kusił mnie.
Tu kupić, tam sprzedać,
To lubię, każdy wie.
Tu karty, tam ruleta,
Interes trafił szlag.
W pokera przegrać cały sklep,
To już chyba coś nie tak.