Szepty o zmierzchu, kruche dotknięcia
twarzy do twarzy, jaśnieją we mnie
Poranne żarty, błogie obrazy
tak jest najlepiej!

Niech zima wieczna nas nie rozdziela
mam dokąd wrócić, na kogo czekać
Dla kogo żyć, dla kogo budzić się
Dla kogo śpiewać!

ref:
Ze szczęścia krzyczeć mam ochotę!
Dogonię wiatr dziś wszystko mogę
Ty mnie rozumiesz, we mnie wierzysz
Chyba bez Ciebie nie mogłabym przeżyć
Chyba bez Ciebie... Nawet jednego dnia

Dawno minęły chwile niedobre
pogody złudne odeszły wreszcie
W niepamięć burzę, milczenia głupie
Znów mam nadzieję...

I nią oddycham, to najważniejsze
a już myślałam, że bez znaczenia
jest to z kim jestem...

ref:
Ze szczęścia krzyczeć mam ochotę!
Dogonię wiatr dziś wszystko mogę
Ty mnie rozumiesz we mnie wierzysz
Chyba bez Ciebie nie mogłabym przeżyć
Chyba bez Ciebie... Nawet jednego dnia

Ze szczęścia krzyczeć mam ochotę!
Dogonię wiatr dziś wszystko mogę
Ty mnie rozumiesz we mnie wierzysz
We mnie wierzysz

Ze szczęścia krzyczeć mam ochotę!
Dogonię wiatr dziś wszystko mogę
Ty mnie rozumiesz we mnie wierzysz
Chyba bez Ciebie nie mogłabym przeżyć
Nawet jednego dnia, nawet jednego dnia
Nawet jednego dnia, nawet jednego dnia