Przeważnie się kocham w blondynkach,
A nawet szaleję przelotnie.
Brunetki czy rude dostrzegam z trudem,
Za taką się nawet nie potknę.

Więc
Tleńcie, tleńcie się dziewczyny!
Tleńcie się, tleńcie dla mnie!
Bez żadnej przyczyny,
Byleby ładnie.
Przecież możecie być blond.
Kasuję wszystkie, wszystkie inne
I nikt mi nawet nie powie
Nie ważne co w głowie
A już tańczy głąb
Lecz ważne by włosy blond.

W blondynkach lokuję uczucia.
I pała mnie zmiennie afektem.
A nad intelektem nie będę się skupiał
Bom sam przy niejednej już zgłupiał.

Więc
Tleńcie, tleńcie się dziewczyny!
Tleńcie się, tleńcie dla mnie!
Bez żadnej przyczyny,
Byleby ładnie.
Przecież możecie być blond.

Blond, blond, blond, blond...