Czy był tu saper Kabaret Potem
Tekst piosenki
-
1 ocena
[pianista]
Proszę państwa... Mówi pianista. Przed państwem opera pt. “Czy był tu saper”. Akt pierwszy.
[chór]
Tym opera się zaczyna, że na polu leży mina.
[Sikora]
Rozerwało mnie na strzępy.
Po co przechodziłem tędy?
Nie ma mnie choć jestem wszędzie.
Co też z moim zdrowiem będzie?
[chór]
Bywa tak, że zdrowiu szkodzi,
kiedy się na minę wchodzi.
[Sikora]
Już niczego nie dokonam
Zabiło mnie
Niech ja skonam, niech ja skonam!
[chór]
Niech on skona!
[Sikora]
Niech ja skonam!
[chór]
Niech on skona!
[Sikora]
Niech ja skonam!
[chór]
A więc konaj, a nie gadaj,
bo nieżywym być wypada
[Sikora]
Czuję już śmiertelne dreszcze.
Lecz odtańczę solo jeszcze!
Już umieram.
Odchodzę.
[chór]
Żegnaj, żegaj, oo-oo
[Sikora]
Już umieram
[chór]
Baj baj...
[Sikora]
Już umieram
[chór]
Żegnaj, żegaj, oo-oo...
[Sikora]
Albo nie
[chór]
...Baj baj...
[Mirek]
No a to niby czemu?
[Sikora]
Tam się wieś do pracy bierze,
A ja tu w kawałkach leżę.
[chór]
Umrzyj, umrzyj, będziesz rad,
żeś użyźnił ziemi szmat!
[Sikora]
Wielka jest perswazji siła.
Umrę, żeby ziemia żyła!
[chór]
Łoj!
[pianista]
Skończył się akt pierwszy. Widzimy tu to klasyczne, szekspirowskie rozdarcie. Jednakowoż nie uzyskujemy odpowiedzi na wciąż nurtujące nas pytanie. Akt drugi. Drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty nie wnoszą nic nowego. Akt siódmy.
[Sikora]
Czuję wciąż śmiertelne dreszcze.
[chór]
To ty nie umarłeś jeszcze?!
[Sikora]
Konam.
[chór]
Kona, ale jeszcze śpiewa.
[Sikora]
Już umieram.
[chór]
Krew zalewa.
[Sikora]
Ja tu śpiewam, wy się drzecie,
Czego wy ode mnie chcecie?
[chór]
Chcemy, żebyś umarł sobie!
[Sikora]
A co cały czas ja robię?
Umieram, umieram
O jak ja umieram
Nikt tak nie umierał jak ja!
[Mirek]
Chyba bierze mnie cholera.
[Kamol]
A mnie trafia szlag.
[Sikora]
Umieram!
[chór]
Zaraz będzie koniec z nami.
[Sikora]
Co to znaczy?
[chór]
Umieramy!
[Sikora]
Nie, to bezczelność, nie pozwolę
Ja gram tutaj główną rolę!
[Mirek]
- Stop. To przez takie główne role
Pusta ziemia, marne pole...
[Kamol]
Główna rola to za mało
Trzeba umrzeć durna pało!
[Sikora]
Jeszcze tyle spraw, nie mogę.
[Leszek]
A poczekaj, ja pomogę...
[chór]
Jego rola już skończona
Wszedł na minę,
[Leszek]
Ot i skonał!
Proszę państwa... Mówi pianista. Przed państwem opera pt. “Czy był tu saper”. Akt pierwszy.
[chór]
Tym opera się zaczyna, że na polu leży mina.
[Sikora]
Rozerwało mnie na strzępy.
Po co przechodziłem tędy?
Nie ma mnie choć jestem wszędzie.
Co też z moim zdrowiem będzie?
[chór]
Bywa tak, że zdrowiu szkodzi,
kiedy się na minę wchodzi.
[Sikora]
Już niczego nie dokonam
Zabiło mnie
Niech ja skonam, niech ja skonam!
[chór]
Niech on skona!
[Sikora]
Niech ja skonam!
[chór]
Niech on skona!
[Sikora]
Niech ja skonam!
[chór]
A więc konaj, a nie gadaj,
bo nieżywym być wypada
[Sikora]
Czuję już śmiertelne dreszcze.
Lecz odtańczę solo jeszcze!
Już umieram.
Odchodzę.
[chór]
Żegnaj, żegaj, oo-oo
[Sikora]
Już umieram
[chór]
Baj baj...
[Sikora]
Już umieram
[chór]
Żegnaj, żegaj, oo-oo...
[Sikora]
Albo nie
[chór]
...Baj baj...
[Mirek]
No a to niby czemu?
[Sikora]
Tam się wieś do pracy bierze,
A ja tu w kawałkach leżę.
[chór]
Umrzyj, umrzyj, będziesz rad,
żeś użyźnił ziemi szmat!
[Sikora]
Wielka jest perswazji siła.
Umrę, żeby ziemia żyła!
[chór]
Łoj!
[pianista]
Skończył się akt pierwszy. Widzimy tu to klasyczne, szekspirowskie rozdarcie. Jednakowoż nie uzyskujemy odpowiedzi na wciąż nurtujące nas pytanie. Akt drugi. Drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty nie wnoszą nic nowego. Akt siódmy.
[Sikora]
Czuję wciąż śmiertelne dreszcze.
[chór]
To ty nie umarłeś jeszcze?!
[Sikora]
Konam.
[chór]
Kona, ale jeszcze śpiewa.
[Sikora]
Już umieram.
[chór]
Krew zalewa.
[Sikora]
Ja tu śpiewam, wy się drzecie,
Czego wy ode mnie chcecie?
[chór]
Chcemy, żebyś umarł sobie!
[Sikora]
A co cały czas ja robię?
Umieram, umieram
O jak ja umieram
Nikt tak nie umierał jak ja!
[Mirek]
Chyba bierze mnie cholera.
[Kamol]
A mnie trafia szlag.
[Sikora]
Umieram!
[chór]
Zaraz będzie koniec z nami.
[Sikora]
Co to znaczy?
[chór]
Umieramy!
[Sikora]
Nie, to bezczelność, nie pozwolę
Ja gram tutaj główną rolę!
[Mirek]
- Stop. To przez takie główne role
Pusta ziemia, marne pole...
[Kamol]
Główna rola to za mało
Trzeba umrzeć durna pało!
[Sikora]
Jeszcze tyle spraw, nie mogę.
[Leszek]
A poczekaj, ja pomogę...
[chór]
Jego rola już skończona
Wszedł na minę,
[Leszek]
Ot i skonał!