Między Bogiem a moim domem Kamil Wasicki
Tekst piosenki
gdzieś między Bogiem a moim domem
jest mała ulica ulotny chodnik
i spokój nieludzko metafizyczny
bar wolny stolik kieliszek czystej
czasem ktoś wpadnie obrzuci wzrokiem
uśmiechnie się wierszem podzieli słowem
niezdarnie nakreśli ciszą pejzaże
i idzie dalej
bywam
przypadkiem
rzadko
choć prawdę mówiąc w a r t o
gdzieś między Bogiem a moim domem
gdzieś
czasem gdy słowa bolą zbyt mocno
gdy oczy się pocą powieki ciążą
łatwiej jest znaleźć ulicę chodnik
łatwiej jest milczeć
w kartkę się wtopić
łatwiej usiąść pozornie cicho
naparzyć myśli potem je łyknąć
kreślić cisza pejzaże
dla ciebie
dla mnie
bywam
przypadkiem
rzadko
choć prawdę mówiąc w a r t o
gdzieś między Bogiem a moim domem
gdzieś
jest mała ulica ulotny chodnik
i spokój nieludzko metafizyczny
bar wolny stolik kieliszek czystej
czasem ktoś wpadnie obrzuci wzrokiem
uśmiechnie się wierszem podzieli słowem
niezdarnie nakreśli ciszą pejzaże
i idzie dalej
bywam
przypadkiem
rzadko
choć prawdę mówiąc w a r t o
gdzieś między Bogiem a moim domem
gdzieś
czasem gdy słowa bolą zbyt mocno
gdy oczy się pocą powieki ciążą
łatwiej jest znaleźć ulicę chodnik
łatwiej jest milczeć
w kartkę się wtopić
łatwiej usiąść pozornie cicho
naparzyć myśli potem je łyknąć
kreślić cisza pejzaże
dla ciebie
dla mnie
bywam
przypadkiem
rzadko
choć prawdę mówiąc w a r t o
gdzieś między Bogiem a moim domem
gdzieś