Cud w szafie Kamila Piątkowska
Tekst piosenki
-
4 oceny
Dzisiaj bal na tysiąc par
Każdy chce być super - star
I wyglądać bosko
Słyszeć zawsze - aaach...
Piękne to gdy dziewczyn sto
Robi na twój widok - ooooo...
Bo szałowe ciuchy
To jest właśnie to
Co na siebie włożyć mam, dylemat Kopciuszka
Niech mi wyczaruje strój, jakaś dobra wróżka
Bo rodzice - co tu kryć, są za modą w tyle
Jak coś kupią - no to wstyd, żenada i tyle
Nic - wystrzałowego
Nic - oryginalnego
Nic - niebanalnego
Nic - w szafie
To - jest beznadziejne
To - nienadzwyczajne
To - przenigdy w świecie
To - śmiecie!
Co tu ubrać - zaraz bal
Może bluzkę, długi szal
Ten kołnierzyk w kropki...
Zaraz wpadnę w szał!
Suknia? - Ma niemodny krój...
Tamtą znów naruszył mól...
W tej wyglądam śmiesznie
Jak strach pośród pól
Co na siebie włożyć mam, dylemat Kopciuszka
Niech mi wyczaruje strój, jakaś dobra wróżka
Bo na jakąś nową rzecz, raczej trudno czyhać
Kieszonkowe - pusty śmiech, gdy ceny z księżyca
Nic - wystrzałowego
Nic - oryginalnego
Nic - niebanalnego
Nic - w szafie
To - jest beznadziejne
To - nienadzwyczajne
To - przenigdy w świecie
To - śmiecie!
Szafo, szafo! Proszę cię
Tam za chwilę zacznie się
Bal karnawałowy
Ubierz jakoś mnie!
Jakiś cud dla mnie, zrób!
Tamto połącz, a to spruj
Bo taka kreacja
To jest dla mnie mus
Co na siebie włożyć mam, dylemat Kopciuszka
Niech mi wyczaruje strój, jakaś dobra wróżka
Nagle ciuchów cały stos, wypadł na mnie z szafy
Coś na głowę, coś na grzbiet! Ale czad! O rany!
Coś - wystrzałowego
Coś - oryginalnego
Coś - niebanalnego
Coś - bingo!
To - rzecz supermodna
To - miss anakonda
To - ma tak wyglądać
To - Bomba !!!
Każdy chce być super - star
I wyglądać bosko
Słyszeć zawsze - aaach...
Piękne to gdy dziewczyn sto
Robi na twój widok - ooooo...
Bo szałowe ciuchy
To jest właśnie to
Co na siebie włożyć mam, dylemat Kopciuszka
Niech mi wyczaruje strój, jakaś dobra wróżka
Bo rodzice - co tu kryć, są za modą w tyle
Jak coś kupią - no to wstyd, żenada i tyle
Nic - wystrzałowego
Nic - oryginalnego
Nic - niebanalnego
Nic - w szafie
To - jest beznadziejne
To - nienadzwyczajne
To - przenigdy w świecie
To - śmiecie!
Co tu ubrać - zaraz bal
Może bluzkę, długi szal
Ten kołnierzyk w kropki...
Zaraz wpadnę w szał!
Suknia? - Ma niemodny krój...
Tamtą znów naruszył mól...
W tej wyglądam śmiesznie
Jak strach pośród pól
Co na siebie włożyć mam, dylemat Kopciuszka
Niech mi wyczaruje strój, jakaś dobra wróżka
Bo na jakąś nową rzecz, raczej trudno czyhać
Kieszonkowe - pusty śmiech, gdy ceny z księżyca
Nic - wystrzałowego
Nic - oryginalnego
Nic - niebanalnego
Nic - w szafie
To - jest beznadziejne
To - nienadzwyczajne
To - przenigdy w świecie
To - śmiecie!
Szafo, szafo! Proszę cię
Tam za chwilę zacznie się
Bal karnawałowy
Ubierz jakoś mnie!
Jakiś cud dla mnie, zrób!
Tamto połącz, a to spruj
Bo taka kreacja
To jest dla mnie mus
Co na siebie włożyć mam, dylemat Kopciuszka
Niech mi wyczaruje strój, jakaś dobra wróżka
Nagle ciuchów cały stos, wypadł na mnie z szafy
Coś na głowę, coś na grzbiet! Ale czad! O rany!
Coś - wystrzałowego
Coś - oryginalnego
Coś - niebanalnego
Coś - bingo!
To - rzecz supermodna
To - miss anakonda
To - ma tak wyglądać
To - Bomba !!!