Baranek Kazik
Tekst piosenki i chwyty na ukulele
-
288 ulubionych
A
Ach ci ludzie, to brudne świnied
Co napletli o mojej dziewczynieA
Jakieś bzdury o jej nałogachNo
d
to po prostu litość i trwogaD
Tak to bywa, gdy ktoś zazdrościg
Kiedy brak mu własnej miłościA
Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne d
obce złoA
Na mój sposób d
widzieć jąA
Na głowie kwietny ma d
wianekW
A
ręku zielony bad
dylekg
A przed nią bieży bad
ranekA
A nad nią lata mod
tylekg
A przed nią bieży bad
ranekA
A nad nią lata mod
tylekA
Krzywdę robią mojej panienced
Opluć chcą ją podli zboczeńcyA
Utopić chcą ją w morzu zawiścid
Paranoicy, podli sadyściD
Utaplani w podłej rozpuścieA
g
na gębach fałszywy uśmiechA
Byle zagnać do swego d
bagna, ale wara wamA
Ja ją przecież d
lepiej znamA
Na głowie kwietny ma d
wianekW
A
ręku zielony bad
dylekg
A przed nią bieży bad
ranekA
A nad nią lata mod
tylekg
A przed nią bieży bad
ranekA
A nad nią lata mod
tylekA
Znów widzieli ją z jakimś chłopemd
Znów wyjechała do St. TropezA
Znów męczyła się Boże drogid
Znów na jachtach myła podłogiD
Tylko czemu ręce ma białeg
Chciałem zapytać, zapomniałemA
Ciało kłoniąc skinęła dłonią wsparła d
skroń o skrońA
Znów zapadłem w d
nią jak w tońA
Ech dziewczyna pięknie się starad
Kosi pieniądz, ma JaguaraA
Trudno pracę z miłością zgodzićd
Rzadziej może do mnie przychodzićD
Tylko pyta kryjąc rumieniecg
Czemu patrzę jak potępieniecA
Czemu zgrzytam, kiedy się d
pyta czy ma ładny biustA
Czemu toczę d
pianę z ustA
Na głowie kwietny ma d
wianekW
A
ręku zielony bad
dylekg
A przed nią bieży bad
ranekA
A nad nią lata mod
tylekg
A przed nią bieży bad
ranekA
A nad nią lata mod
tylek-
Czemu toczę pianę z ustklasyk nad klasykami!