Miałem 10 Lat Kibice RTS Widzew Łódź
Tekst piosenki
-
9 ulubionych
I.
Miałem 10 lat, gdy na Widzew wziął mnie brat.
Pod zegarem był fan-club.
Kumpel barwy wzniósł, usłyszałem: "Widzew Łódź!"
I nie mogłem w nocy spać.
Dziś znów jadę tam, gdzie kochany Widzew gra.
Dopingiem pomogę mu.
Bardzo dobrze wiem, że dziś nie zawiedzie mnie
I wiem, że wygra mecz.
II.
Widzew wygrał mecz, kibice cieszyli się.
Mistrzem Polski będzie znów.
Puchar Polski też, jak przed laty będzie mieć,
Bo najlepszy w Polsce jest.
Szalikowców szał, całą noc się szampan lał.
Czekaliśmy tyle lat.
A na drugi dzień każdy kibic śpiewał, że
Widzew Łódź mistrzem jest.
III.
Widzewie ty nasz, mistrza Polski już masz.
Teraz tylko jeden masz cel.
Za kilka lat mieć u stóp cały świat, pucharów w bród.
Stadionu ryk, brawa, śpiewy i krzyk twych kibiców pomogą ci znów.
I chodźbyś raz przegrał mecz swój to ja nie zdradzę cię...
Miałem 10 lat, gdy na Widzew wziął mnie brat.
Pod zegarem był fan-club.
Kumpel barwy wzniósł, usłyszałem: "Widzew Łódź!"
I nie mogłem w nocy spać.
Dziś znów jadę tam, gdzie kochany Widzew gra.
Dopingiem pomogę mu.
Bardzo dobrze wiem, że dziś nie zawiedzie mnie
I wiem, że wygra mecz.
II.
Widzew wygrał mecz, kibice cieszyli się.
Mistrzem Polski będzie znów.
Puchar Polski też, jak przed laty będzie mieć,
Bo najlepszy w Polsce jest.
Szalikowców szał, całą noc się szampan lał.
Czekaliśmy tyle lat.
A na drugi dzień każdy kibic śpiewał, że
Widzew Łódź mistrzem jest.
III.
Widzewie ty nasz, mistrza Polski już masz.
Teraz tylko jeden masz cel.
Za kilka lat mieć u stóp cały świat, pucharów w bród.
Stadionu ryk, brawa, śpiewy i krzyk twych kibiców pomogą ci znów.
I chodźbyś raz przegrał mecz swój to ja nie zdradzę cię...