Ballada dla samobójców Kobranocka
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
9 ulubionych
A
Śnieg sypie dreszczem fis
białych E
lekarstwA
Druk nekrologu fis
bardziej E
czarnyA
Czcionka zgłodniałych fis
kruków E
czekafis
On już nie będzie A
ptaków E
karmiłA
Ostatni zastrzyk fis
skupia E
ciaśniejA
Fartuchów biel fis
daremnie E
czystąA
W ostatnim oknie fis
we mgle E
gaśniefis
Ostatni wgląd A
na rzeczyE
wistośćRef:
A
Tak, tak on to fis
zrobi E
znówA
Tak, tak, choć go fis
nie ma E
jużA
Tak, tak zechce fis
zbudzić E
się jak ze fis
snuPrzecież
A
to nie E
senA
Tak, tak on to fis
zrobi E
znówA
Tak, tak, choć go fis
nie ma E
jużA
Tak, tak zechce fis
zbudzić E
się jak ze fis
snuPrzecież
A
to nie E
senA
Śnieg sypie dreszczem fis
białych E
lekarstwA
Druk nekrologu fis
bardziej E
czarnyA
Czcionka zgłodniałych fis
kruków E
czekafis
On już nie będzie A
ptaków E
karmiłA
Pod stopą śnieg fis
skrzypi jak E
drzwiamiA
Którymi odszedł fis
wbrew wszystE
kiemuA
Nikogo nie fis
zastąpi E
pamięćNi
fis
komu z nas, A
tym bardziej E
jemuRef...
A
Tak, tak on to fis
zrobi E
znówA
Tak, tak, choć go fis
nie ma E
jużA
Tak, tak zechce fis
zbudzić E
się jak ze fis
snuPrzecież
A
to nie E
senA
Tak, tak on to fis
zrobi E
znówA
Tak, tak, choć go fis
nie ma E
jużA
Tak, tak zechce fis
zbudzić E
się jak ze fis
snuPrzecież
A
to nie E
sen
AA fis E
AA fis E
fis fis A E
takie buty ; >