0
0

Mam tę moc Kraina Lodu

Na zeboczach gór biały śniCeg nocą lśni,
i nietkDnięty stopą trawa.
Króleestwo samotnej dusCzy,
a krDólową jestem aja.
ePosęCpny wiatr Dna straunach burzy w sercu gra.
eChoć opierDam się, toA się na nic zda...

DNiech nie wie nikt,
nie zdradzCaj nic.

Żadnych uczuć,
od teraz tak maDsz żyć.

Bez słów,
Dbez snów,
łzom nie dCać się...
Lecz świat już wCie!

Mam tę mGoc!
Mam tę mDoc!
Rozpealę to co się tCli.
Mam tę mGoc!
Mam tę mDoc!
Wyjdę ei zatrzasnę Cdrzwi!
GWszystkiDm wbrew,
na ten geest mnCie stać!
Co tam hburzy gBniew?
Od lCat coś w objęcia chłoGdu Dmnie pcha.


eZ oddali to Cco wielkie
swój Dogrom traaci w mig.
Dawny setrach co ścisDkał gardło,
na zAawsze wreszcie znikł!


DZobaczę dziś czy sił maCm dość,
by wejść na szczytD, odmienić los.
I wyjść zza krat,C jak wolny ptak.
CO tak..!


Mam tę mGoc!
Mam tę mDoc!
Mój jeest wiaCtr, okiełznam śnieg.
Mam tę mGoc!
Mam tę mDoc!
I zeamiast łez jesCt śmiech!
WGreszcie jDa,
ezostaCwię ślad!
Co tam bhurzy gnBiew?


CMoc mojej władzy lodem spada dziś na świat.
CA duszę moją w mroźnych skrach ku górze niesie
wiatr.
DI myśl powietrze tnie jak kryształowy miecz.
ENie zrobCię kroku w tył...
Nie Dspojrzę nigday wsteczC!


Mam tę Gmoc!
Mam tę Dmoc!
Z nową zeorzą zbudCzę się.
Mam tę mGoc!
Mam tę mDoc!
Już neie ma tamtej mCnie!
GOto jaD!
Stanę w słeońcCu dnia.
Co tam bhurzyB gniew?!

COd lat coś w objęcia chłodu mnie pchGa .



Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Niczego sobie 50 głosów
anonim