Świnia Kuba Sienkiewicz

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Pan Wywrotek
    1 ocena
Bierze się żywą świnię
karmi gęstym pomyjem
od czego zwierzę tyje
Teraz, zanim się spasie,
można przy wolnym czasie
ze smakiem przyglądać się.
Jeśli już świnia waży mniej więcej kilogramów sto
trzeba zastrzelić ją z karabinu.
Teraz na pewno czekanie już zakończy się.

Bierze się póki umarła
spuszcza się krew świni z gardła,
żeby śmierć do niej dotarła.
Teraz gdy nic nie uczyni
można też ciało od świni
natrzeć by lepiej skruszało.
Jeśli powisi w sieni i się nie zazieleni
w zależności od wielkości wnętrzności
można do świni wpuścić zająca jeśli się zmieści.

Teraz wypchane zwierzę
zaraz nad ogień się bierze.
Służba, na stół talerze.
Ogień świnię rozmiękcza,
zwierzę jakby się zmniejsza,
goście zajmują miejsca.
Bierze się na świnię stawia jeszcze z cukru barana.
Trzeba ozdobić go zieleniną
by wyglądało, że baran na świni się pasie.

Teraz w usta do świni
trzeba zamieścić jabłko
jak się nie mieści - to jajko.
Bierze się, można dać też
można dać w uszy dwie,
w uszy świni chorągwie.
Bierze się jeszcze z tuby
trzeba dać napis gruby
wkoło, wkoło barana majonezem:
"O dalszy rozwój i postęp módl się za nami".

Teraz wystarczy tylko
świnię dobrze pokrajać
no i zajadać, zajadać.
Należy też pamiętać,
że dobry kawał świni
wzmaga trawienie człowieka.
Z zeżartej świni zostają gdy goście się postarają
tylko baran i chorągwie dwie.
Do pomyj wrzuca się je dla świni nowej!



Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby 1 głos
anonim