A ty ciąg Kuśka Bogdan
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
Żeglowałem jak każdy, jak ojciec i brat
Na dzielnym "Strong Jerry", tam gdzie przygody smak.
Kotwica do góry - w oddali nasz port,
Bosman gonił do pracy, a przed nami New York.
Ref:
A ty ciąg, brachu ciąg
I nie żałuj rąk,
A jutro małą lady weźmiesz sobie na hol!
Trzy tygodnie trwał koszmar, jak wielki - wie Bóg.
Wiatr prosto w mordę wiał, w oczach sól, w sercu ból,
Bo daleko był dom i Atlantyk się wściekł.
Myślałem, że to koniec, że skończymy na dnie.
Ciężki był to rejs - wszystkim dał w kość,
Więc nalej barman wina Neptunowi na złość,
A Ty dziewczę nie żałuj czułości po świt,
Daj rozkoszy w tę noc - jutro czas w morze wyjść.
e
h
Na dzielnym "Strong Jerry", tam gdzie przygody smak.
D
A
Kotwica do góry - w oddali nasz port,
e
h
Bosman gonił do pracy, a przed nami New York.
D
A
Ref:
A ty ciąg, brachu ciąg
e
A
I nie żałuj rąk,
e
A
A jutro małą lady weźmiesz sobie na hol!
e
A
H7
Trzy tygodnie trwał koszmar, jak wielki - wie Bóg.
Wiatr prosto w mordę wiał, w oczach sól, w sercu ból,
Bo daleko był dom i Atlantyk się wściekł.
Myślałem, że to koniec, że skończymy na dnie.
Ciężki był to rejs - wszystkim dał w kość,
Więc nalej barman wina Neptunowi na złość,
A Ty dziewczę nie żałuj czułości po świt,
Daj rozkoszy w tę noc - jutro czas w morze wyjść.