Gdy dzień się chyli ku nocy           d A7 d
I słońce zachodzi czerwienią          C C7 F A7
Wynoszą krzesła przed swe domy        g d
Siedzą patrzą o niczym nie marząc     F g A7
Obserwatorzy z przedmiejskiej ulicy   d A7 d d
Czas zatrzymać chcą choćby na chwilę  C C7 F A7
Spoglądają na blaty zegarków          g d
W których odbija się ich szare życie  g A7 d

d g A7 d g A7

Na swych krzesłach wciąż skrzypiących
Przyglądają się sobie nawzajem
Chcą by ciągle coś się działo
Ktoś bił lub całował z ukochaną
Pełni krzywd kiedyś doznanych
Które bolą ich jeszcze być może
Chcą by ciągle coś się działo
Nie ważne czy źle czy dobrze