O Tobie lerek

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
(Raz, raz)
(Ej w lewej słuchawce tylko się słyszę)
(W sensie wokal tylko w lewej)

(Dobra, jest równo)
(Teraz patrz, he, kolejny słodki numer)
(Słuchaj)

Miałem marzenie, że to Ty będziesz moja,
niewiedziałem że jestem w stanie się z tym uporać,
Kiedy codziennie prawie mijałaś mnie,
nie miałem odwagi podejść, zagadać, zapytać się

Ej, ej, i.. Nie wiem czy wiesz, że to o tobie jest ten tekst,
ale widziałaś mnie, jak mijałem cie, jak patrzyłem się
na twoją twarz na twoje ciało,
jak mijało mnie
ten obraz nie daje zasypiać, mam wciąż go w głowie.
nie wiem co myślisz jak patrze,
nie wiem co powiesz jak podejdę,
chyba obawiam najbardziej się,
że zanim zaczne, odrzucisz mnie, zrozumiesz źle

Miałem marzenie, że to Ty będziesz moja,
niewiedziałem że jestem w stanie się z tym uporać,
Kiedy codziennie prawie mijałaś mnie,
nie miałem odwagi podejść, zagadać, zapytać się

Miałem marzenie, że to Ty będziesz moja,
niewiedziałem że jestem w stanie się z tym uporać,
Kiedy codziennie prawie mijałaś mnie,
nie miałem odwagi podejść, zagadać, zapytać się


Kolejny dzień widze cię, mijam cię,
widze jak obcinasz mnie,
zwróciłaś uwage na mnie
wkońcu, ciekawe co myślisz o mojej osobie,
ciekawe czy któaś z koleżanek twych mnie zna, (hehe)
bo jeśli tak to nasłuchasz się o mnie, (uuu)
i nie będziesz chciałą już mnie wtedy znać, (nie)
bo ludzie mówią, mówią i mówią, (ta)
i nie musze wlace ciebie dobrze znać, (niee)
ludzie to lubią, lubią, że mówia
musisz mnie poznać żeby powiedzieć jaki jestem
(musisz poznać mnie, wtedy poznasz prawde)

Miałem marzenie, że to Ty będziesz moja,
niewiedziałem że jestem w stanie się z tym uporać,
Kiedy codziennie prawie mijałaś mnie,
nie miałem odwagi podejść, zagadać, zapytać się

Miałem marzenie, że to Ty będziesz moja,
niewiedziałem że jestem w stanie się z tym uporać,
Kiedy codziennie prawie mijałaś mnie,
nie miałem odwagi podejść, zagadać, zapytać się

A teraz wiem że warto było o tobie marzyć,
że nie tylko ja zwracałem na ciebie uwagę,
to ty podchodziłaś do moich kumpli,
z którymi widziałaś mnie, żeby dali ci mój numer,
widziałem to, widziałem jak podbijałąś do nich,
przyznaj się!

więc,
oboje tego chcieliśmy,
oboje wstydziliśmy się, niepotrzebnie
było pięknie jest pięknie,
O! widzę kolejną panienke, jo!

(hehehe, uuu, człowieku skwitowałem to!)
(dobra, ciach to i lecimy dalej)




Oceń to opracowanie
anonim