Zawód miłosny Łobuzy
Tekst piosenki
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Gadam sobie z foczką w nocnym klubie
Puszcza do mnie oczko, a ja do niej mówię:
Zapraszam Cię do auta, spytała: Gotówka czy karta?
Wtedy się pokumałem, kogo poznałem
Ona ma zawód miłosny
Nie musisz być o nią zazdrosny
Kiedy pytają, czy podwieźć cię
Ona mówi: po trzysta
Tak słyszałem na mieście
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Innym razem wyjeżdżałem z miasta
Tuż za drogowskazem stała ta niewiasta
Wielką sławę miała, najlepiej zarabiała
Pośród leśnych ssaków na miłości braku
Ona ma zawód miłosny
Nie musisz być o nią zazdrosny
Kiedy pytają, czy podwieźć cię
Ona mówi: po trzysta
Tak słyszałem na mieście
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Możesz spróbować do niej startować
Jeśli nie boisz się inwestować
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny - możesz spróbować
Zawód miłosny - do niej startować
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Gadam sobie z foczką w nocnym klubie
Puszcza do mnie oczko, a ja do niej mówię:
Zapraszam Cię do auta, spytała: Gotówka czy karta?
Wtedy się pokumałem, kogo poznałem
Ona ma zawód miłosny
Nie musisz być o nią zazdrosny
Kiedy pytają, czy podwieźć cię
Ona mówi: po trzysta
Tak słyszałem na mieście
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Innym razem wyjeżdżałem z miasta
Tuż za drogowskazem stała ta niewiasta
Wielką sławę miała, najlepiej zarabiała
Pośród leśnych ssaków na miłości braku
Ona ma zawód miłosny
Nie musisz być o nią zazdrosny
Kiedy pytają, czy podwieźć cię
Ona mówi: po trzysta
Tak słyszałem na mieście
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Możesz spróbować do niej startować
Jeśli nie boisz się inwestować
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny
Zawód miłosny - możesz spróbować
Zawód miłosny - do niej startować
Zawód miłosny