Biegnę, nie wiem czy być może lepiej, kiedy wolniej zacznę żyć?!?
Mogę więcej zrobić bez pośpiechu, ale zapominam, że …
To nie byłabym ja, za dobrze to znam, nie oszukam siebie,
Kiedy siły mi brak, łapię w biegu ten wiatr – kradnę mu powietrze.

Nie zatrzymuj nigdy mnie, nie ucieknę - dobrze wiesz,
Lecz trzymaj się blisko, bo ja zapomnieć mogę Cię,
Nie zatrzymuj lepiej się, nie oddalaj przecież – wiesz że,
Ja nie oglądam się, lecz zapomnieć nie chcę Cię.

Biegnę, nie wiem czy być może lepiej móc wyprzedzić życia bieg?!?
Lecz po co to wiedzieć? To się zdarzy przecież! Znowu zapomniałam, że …
To nie byłabym ja, za dobrze to znam, nie oszukam siebie,
Kiedy zbyt szybko gna, zatrzymuje mnie wiatr, kradnie mi powietrze.

Nie zatrzymuj nigdy mnie, nie ucieknę - dobrze wiesz,
Lecz trzymaj się blisko, bo ja zapomnieć mogę Cię,
Nie zatrzymuj lepiej się, nie oddalaj przecież – wiesz że,
Ja nie oglądam się, lecz zapomnieć nie chcę Cię.

To właśnie ja, taką mnie znasz, nie oszukam Ciebie,
Na chwilę czas zatrzymał nas,
To właśnie my – złapani, gdy tuląc się powietrzem,
Łapiemy wiatr, by dalej gnać.

Nie zatrzymuj nigdy mnie, nie ucieknę - dobrze wiesz,
Lecz trzymaj się blisko, bo ja zapomnieć mogę Cię,
Nie zatrzymuj lepiej się, nie oddalaj przecież – wiesz że,
Ja nie oglądam się, lecz zapomnieć nie chcę Cię.

Nie zatrzymuj nigdy mnie, nie ucieknę - dobrze wiesz,
Lecz trzymaj się blisko, bo ja zapomnieć mogę Cię,
Nie zatrzymuj lepiej się, nie oddalaj przecież – wiesz że,
Ja nie oglądam się, lecz zapomnieć nie chcę Cię.