Uno, dos, tres...

To jest polskie party,
Tu się nie gra w karty.
Spotkanie z przyjaciółmi, jak na bibie u Marty,
Wpadamy na imprezę jak rozpędzone karty,
To nie żarty, to polskie party.

Kolorowe makijaże i bluzeczki w kwiaty,
To podjazdy opalonych,
samochodem od taty,
To nie ważne czy ty jesteś biedny czy bogaty,
Ale ważne by się wyrwać z chaty.


Gdzie każdy jest otwarty - to polskie paty,
Gdzie każdy kuma żarty - to polskie party,

oooo... to nie są żarty,
x2
oooo... to polskie party


Zero jeden na zegarze,
Co się dzisiaj okaże,
Johny Walker jako pierwszy już się śmieje przy barze,
Jest muzyka, klubowicze, no i są bramkarze,
Byle DJ nie grał na gitarze,

Polskie party to nie tylko mega dużo towarów,
To klasyka klubowa, jak rozdanie Oskarów,
To jest megaaa miejsce,
Tam uczymy się żyć,
Więc posłuchaj klubowiczu
Ty musisz tam być

To polskie party...

Gdzie każdy jest otwarty - to polskie paty,
Gdzie każdy kuma żarty - to polskie party,
oooo... to nie są żarty,
oooo...

Gdzie każdy jest otwarty - to polskie paty,
Gdzie każdy kuma żarty - to polskie party,
oooo... to nie są żarty,
oooo... to polskie party...

Gdzie każdy jest otwarty - to polskie paty,
Gdzie każdy kuma żarty - to polskie party,
oooo... to nie są żarty,
oooo... to polskie party...