Majestat Mgieł Nocnych Łza Zeschniętej Róży

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Mrożący ogień
Przepalił wnętrzności me
Gdy krew rozlałem
Na stopniach ołtarzy

W szumie ciemnej opowieści
Z rubinowego kielicha spijam mękę
Płomienie mej duszy
Uschłe
Kwitną nieśmiertelne

Jako zwiędły jesienny liść
Krążę myśląc
Że wiatr rozproszy mą wieczność
Nadaremno szukając Tej
Która wyszła z mojego serca
Czyniąc je zimnym grobowcem

''Dla mnie
W mroku rozpaczy
Gwiazdy Twoich oczu
A Światłość Wiekuista w nich świeci
Wśród wspomnień się budzę
Zasypiam w nich woni
Jako muszla perłowa żyję
W toni wspomnień
W gorącym
Czarnym morzu Twojego serca
I wszystko pamiętam
I ginę!''

Jako zwiędły jesienny liść
Krążę bez celu
Myśląc że wiatr rozproszy mą wieczność
Nadaremno...
Szukając Cię...

Wnętrzności me
Przepalone ogniem potępienia
Którego nie ugaszą
Wody świata

Siłą swych snów
Zerwę kajdany bezmocy
Od łez
I krwi przerdzewiałe
Z płonącą pochodnią mego jestestwa
Polecę śniąc
W mroki bezdenne
By od dławiącej ciszy serce uwolnić
I wiem że oto zgasnę
Wpatrzon w gwiazd gasnących ciszę
Bezszelestnie tonąc w wieczornej mgle




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim