daj mi pić
chcę na nowo
zacząć żyć
suchy strach
pustki piach
żyję w najgorętszej porze dnia

wody daj
po to by
napełnić dzban
znasz moje imię
wiesz jak żyję
że serce niczyje

wiem prawdę dziś mówisz mi
ja nie mam męża
a ten z którym jesteś dziś nie jest nim

wiem prawdę dziś mówię ci
ja nie mam męża
a ten z którym jestem dziś nie jest nim

ile z nas
widzi ciemność
zamiast dnia
odtrącone
zepchnięte
na stronę
szczęście dla nas
ostre zęby ma

chce poczuć
ciepło ramienia
ustami
przebaczenia
wierzyć że
wszystko się zmienia
chociaż teraz
nie mam żadnych praw

kto jest spragniony niechaj przyjdzie niechaj pije
a z jego wnętrza popłyną strumienie Wody Żywej