Do słońca Majka Jeżowska
Tekst piosenki
Przez długie smutne zimy
Chodzimy jak pingwiny
Bo styl zimowych mód
Tak utrudnia chód
Gdy wyże świat podgrzeją
Jak misie co linieją
Zrzucamy starą sierść
I ustawiamy się! I ustawiamy się!!!
Ref. Do słońca!
Skaczemy jak wesołe słonie!
Do słońca!
Na łące, w oknie, na balkonie!
Jak słonecznik buzie
Wodzimy za słońcem
By nałapać ciepła na zimowe miesiące!!
Do słońca! Do słońca! Do słońca!
Ustawiamy się!
Gdy dość upałów mamy
Jak foki się taplamy
I żaden gad ni płaz
Nie będzie uczył nas
Pływamy jak delfiny
Choć Bałtyk bywa zimny
Biegniemy więc na brzeg
I wystawiamy się! I wystawiamy się!!!
Do słońca! Do słońca! Do słońca!
wystawiamy się!
I choć rozum czasami zasłaniać się każe
A kremy z filtrami doradzają lekarze
Do słońca! Do słońca! Do słońca!
Wystawiamy się!
Ref. Do słońca!
Skaczemy jak wesołe słonie!
Do słońca!
Na łące, w oknie, na balkonie!
Jak słonecznik buzie
Wodzimy za słońcem
By nałapać ciepła na zimowe miesiące!!
Do słońca! Do słońca! Do słońca!
Wystawiamy się!
Chodzimy jak pingwiny
Bo styl zimowych mód
Tak utrudnia chód
Gdy wyże świat podgrzeją
Jak misie co linieją
Zrzucamy starą sierść
I ustawiamy się! I ustawiamy się!!!
Ref. Do słońca!
Skaczemy jak wesołe słonie!
Do słońca!
Na łące, w oknie, na balkonie!
Jak słonecznik buzie
Wodzimy za słońcem
By nałapać ciepła na zimowe miesiące!!
Do słońca! Do słońca! Do słońca!
Ustawiamy się!
Gdy dość upałów mamy
Jak foki się taplamy
I żaden gad ni płaz
Nie będzie uczył nas
Pływamy jak delfiny
Choć Bałtyk bywa zimny
Biegniemy więc na brzeg
I wystawiamy się! I wystawiamy się!!!
Do słońca! Do słońca! Do słońca!
wystawiamy się!
I choć rozum czasami zasłaniać się każe
A kremy z filtrami doradzają lekarze
Do słońca! Do słońca! Do słońca!
Wystawiamy się!
Ref. Do słońca!
Skaczemy jak wesołe słonie!
Do słońca!
Na łące, w oknie, na balkonie!
Jak słonecznik buzie
Wodzimy za słońcem
By nałapać ciepła na zimowe miesiące!!
Do słońca! Do słońca! Do słońca!
Wystawiamy się!