0
0

Gaj Marek Grechuta

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Średni
    61 ulubionych
DW splątanym gaju rąk iA nóge szepczemy słowaD święte,
Djak szeptał kiedyś MłodyA Bóge bogini niepoDjętej.
DOle, ole, oleA, ola, oli,e bogini niepoDjętej.
DOle, ole, oleA, ola, oli,e bogini niepoDjętej.

W czerwonym żarze rzewnych żądz płoniemy jak
pochodnie
i opadamy w niebo, śniąc
niewinnie i łagodnie.
Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,
niewinnie i łagodnie.
Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,
niewinnie i łagodnie.

W żałobnym chłodzie znanych ust szukamy
pocieszenia,
słuchając, jak nam stygnie puls

i mylą się znaczenia.

To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą
się znaczenia.
To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą
się znaczenia.

Dopóki demon smutku śpi, niech żyją młode żądze.
Dopóki życie w nas się tli,

dopóki są pieniądze.

To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, niech
żyją młode żądze.

To nic, to nic, to nic, to nic, to nic dopóki są
pieniądze.

Ole, ole, ole, ola, oli, niech żyją młode żądze
Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.
Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.
Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Dobry 10 głosów
anonim
  • anonim
    Marek
    Strój gitary standard E

    W splątanym .... E H
    szepczemy ...... f# H7 E
    Jak szeptał..... E H
    Bogini.......... f# H7 E

    Ole............. E H
    Bogini ..........f# H7 E



    !!! każda następna zwrotka i refren grane tak samo.
    · Zgłoś · 8 lat temu
  • anonim
    nikt
    W splątanym gaju rąk i nóg szepczemy słowa święte,
    jak szeptał kiedyś Młody Bóg

    bogini niepojętej.
    Ole, ole, ole, ola, oli, bogini niepojętej.
    Ole, ole, ole, ola, oli, bogini niepojętej.

    W czerwonym żarze rzewnych żądz płoniemy jak
    pochodnie
    i opadamy w niebo, śniąc
    niewinnie i łagodnie.
    Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,
    niewinnie i łagodnie.
    Cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt, cyt,
    niewinnie i łagodnie.

    W żałobnym chłodzie znanych ust szukamy
    pocieszenia,
    słuchając, jak nam stygnie puls

    i mylą się znaczenia.

    To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą
    się znaczenia.
    To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, to mylą
    się znaczenia.

    Dopóki demon smutku śpi, niech żyją młode żądze.
    Dopóki życie w nas się tli,

    dopóki są pieniądze.

    To nic, to nic, to nic, to nic, to nic, niech
    żyją młode żądze.

    To nic, to nic, to nic, to nic, to nic dopóki są
    pieniądze.

    Ole, ole, ole, ola, oli, niech żyją młode żądze
    Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.
    Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze.
    Ole, ole, ole, ola, oli, dopóki są pieniądze
    · Zgłoś · 16 lat temu