Moj styl Mój rap to moje życie Mateusz Chojnowski-Reset
Tekst piosenki
1. Pewnie jeszcze mnie nie znacie, bo dopiero zaczynam,
Jestem młodym Śniadowiakiem i Mateusz się nazywam,
Chcę napisać kilka wersów, byście lepiej mnie poznali,
W końcu lepiej ocenili i dobrze mnie zapamiętali.
Wielu ziomków przewinęło się przez to moje życie,
Nie umieli mnie rozgryźć, bo zwykle miałem tajemnice
Wiele razy się zawiodłem i nie ufam bezgranicznie,
W moim życiu jedna przyjaźń, chyba na całe życie.
Z miłością było różnie, nie chcę szukać jej na siłę,
Nie gonię za nią, na odpowiednią czekam chwilę.
Pamiętam też, że problemy zawsze mnie kochały,
Ja je rozwiązywałem, a one ciągle powracały.
I nawet kasa nigdy się mnie nie trzymała,
Lecz ja ziomek się nad sobą nie użalam.
Wiem, że w przyszłości sukces jakiś osiągnę,
Bo w swe marzenia wierzę i do ich spełnienia dążę.
Ref: To jest mój styl i to tylko moja sprawa,
To jest moje życie, to ja za nie odpowiadam,
To jest mój rap, bo ja tak te wersy składam,
Serca mych słuchaczy do drżeń doprowadzam. x2
2. Z frajerami nie obcuję, za przyjaciółmi zawsze stoję,
Kłamstwa nie toleruję, prawdę najgorszą przyjmuję,
Bo lepsze najgorsza prawda, od najlepszego kłamstwa,
Powiem Ci ziomek, że nienawidzę również chamstwa.
Mam swoje zasady których przestrzegam zawsze,
Nałogowo nie ćpam, nie piję i nie fajczę.
I szczerze? W dupie mam hejterów, którzy krytykują,
Bo swą krytyką do pracy mnie motywują.
Dla waszej wiadomości, dopiero się rozkręcam,
I z muzyką RAP skończyć nie zamierzam.
Ja tutaj morałów prawić was nie będę,
Sam nie jestem święty, mam życie nieogarnięte,
Lecz ogarnę je, jak znajdę motywację,
Tak samo jak do Rapu znalazłam inspirację.
Ref: To jest mój styl i to tylko moja sprawa,
To jest moje życie, to ja za nie odpowiadam,
To jest mój rap, bo ja tak te wersy składam,
Serca mych słuchaczy do drżeń doprowadzam. x2
Jestem młodym Śniadowiakiem i Mateusz się nazywam,
Chcę napisać kilka wersów, byście lepiej mnie poznali,
W końcu lepiej ocenili i dobrze mnie zapamiętali.
Wielu ziomków przewinęło się przez to moje życie,
Nie umieli mnie rozgryźć, bo zwykle miałem tajemnice
Wiele razy się zawiodłem i nie ufam bezgranicznie,
W moim życiu jedna przyjaźń, chyba na całe życie.
Z miłością było różnie, nie chcę szukać jej na siłę,
Nie gonię za nią, na odpowiednią czekam chwilę.
Pamiętam też, że problemy zawsze mnie kochały,
Ja je rozwiązywałem, a one ciągle powracały.
I nawet kasa nigdy się mnie nie trzymała,
Lecz ja ziomek się nad sobą nie użalam.
Wiem, że w przyszłości sukces jakiś osiągnę,
Bo w swe marzenia wierzę i do ich spełnienia dążę.
Ref: To jest mój styl i to tylko moja sprawa,
To jest moje życie, to ja za nie odpowiadam,
To jest mój rap, bo ja tak te wersy składam,
Serca mych słuchaczy do drżeń doprowadzam. x2
2. Z frajerami nie obcuję, za przyjaciółmi zawsze stoję,
Kłamstwa nie toleruję, prawdę najgorszą przyjmuję,
Bo lepsze najgorsza prawda, od najlepszego kłamstwa,
Powiem Ci ziomek, że nienawidzę również chamstwa.
Mam swoje zasady których przestrzegam zawsze,
Nałogowo nie ćpam, nie piję i nie fajczę.
I szczerze? W dupie mam hejterów, którzy krytykują,
Bo swą krytyką do pracy mnie motywują.
Dla waszej wiadomości, dopiero się rozkręcam,
I z muzyką RAP skończyć nie zamierzam.
Ja tutaj morałów prawić was nie będę,
Sam nie jestem święty, mam życie nieogarnięte,
Lecz ogarnę je, jak znajdę motywację,
Tak samo jak do Rapu znalazłam inspirację.
Ref: To jest mój styl i to tylko moja sprawa,
To jest moje życie, to ja za nie odpowiadam,
To jest mój rap, bo ja tak te wersy składam,
Serca mych słuchaczy do drżeń doprowadzam. x2