First Track feat. Filipek Mc Dłutu
Tekst piosenki
Dłutu:
Projekt Milicz, Gościnnie Filipek
Życie to pasmo męki i rozpaczy
ale trzeba coś z tym zrobić, trzeba wziąć się do pracy
Wiem, że trudno, jest żyć w tej betonowej dżungli
ale nie jesteś sam, każesz się tu trudzić
Uwierzyłem w Hip-Hop i jest mi z tym dobrze,
teraz wiem, że nie najważniejsze są tu pieniądze
Poczuj ten klimat i swoje życie zacznij od nowa
dzieciak nie daj się tu kurwa omotać
przez policję i inne organy sprawiedliwości
poprawiaj swoje życie, pięści miej w gotowości
Życie jest ciężkie, lecz trzeba je szanować
chyba, że masz zamiar przedwcześnie wykorkować
Te teksty są proste i łatwo je zrozumieć
jak nie kumasz to w zasadach nie gustujesz
Nie ważne czy się wozisz nowym mercem czy na pieszo
ważne,że te teksty z kurestwa cię wyręczą
Nawijam tu jak muffon, choć freestyle wole bardziej
dziewczyno mam prośbę ,nie wystawiaj się na aukcje
Mam taki styl i flow że MC łamie pyski
pytasz o tych słabych ich już stawiam wszystkich
Bo jeśli chodzi o rap to jestem liryczny merc
popatrz Dłutu w oklaskach zakończył ten wers
Filipek:
Od kiedy poznałem rap nie chce go wymieniać go na inne trendy
pomimo rzadko w imię rapu popełniałem błędy
I choć mam swoje wady, tak między nami
to najważniejsze jest to, że umiem je przysłonić zaletami
Dużo osób mnie hejtuje, ponoć mam słabą prezencje
wyśmiewają mój styl flow i kompetencje
Przepraszam ich, że wierze w swoje możliwości
że im odpowiem bo mam duże pokłady godności
Przepraszam, że wciąż się rozwijam i że jestem wartki
i nie palę się ze wstydu, kiedyś dawałem freestyle z kartki
Przepraszam bo ironicznie się uśmiecham gdy mówisz, że dasz mi rade
i pierdol się jak uważasz, że gram żenade
Jestem Filipkiem ,nie słoniem, peją czy chadą
a przez swoje zdanie ziomuś wrogów mam już całe stado
Ale spokojnie pokaże na co mnie stać i będe bossem
bo ten biznes sam otworzył mi drzwi przed nosem
Dłutu:
Życie jest trudne, ale się ziombel trzymaj
Twoje życie poparte,że wychowała cię ulica
Mam nawijać o życiu,przecież jest trudno
ale źle rozplanowane życie równoważy się z trumną
Ja walczę piórem choć czasem też daje spontan
Nie bądź moim wrogiem, bo to jest jak nokaut
i od zawsze, od dziecka z Hip-Hopem związany
teraz wiem, że nie skończę naćpany
Pod blokiem nie będą mnie obserwować dzieciaki z okien
mówiąc, że to jest wrak społeczeństwa
a muzyce to ja oddam swą cząstkę serca
Zapamiętaj to jako mój pierwszy kawałek solowy
Mam nadzieje, że kilka wersów weszło ci do głowy
To jest Projekt Milicz - Rap o życiu
Wchodzimy w ten biznes
Projekt Milicz, Gościnnie Filipek
Życie to pasmo męki i rozpaczy
ale trzeba coś z tym zrobić, trzeba wziąć się do pracy
Wiem, że trudno, jest żyć w tej betonowej dżungli
ale nie jesteś sam, każesz się tu trudzić
Uwierzyłem w Hip-Hop i jest mi z tym dobrze,
teraz wiem, że nie najważniejsze są tu pieniądze
Poczuj ten klimat i swoje życie zacznij od nowa
dzieciak nie daj się tu kurwa omotać
przez policję i inne organy sprawiedliwości
poprawiaj swoje życie, pięści miej w gotowości
Życie jest ciężkie, lecz trzeba je szanować
chyba, że masz zamiar przedwcześnie wykorkować
Te teksty są proste i łatwo je zrozumieć
jak nie kumasz to w zasadach nie gustujesz
Nie ważne czy się wozisz nowym mercem czy na pieszo
ważne,że te teksty z kurestwa cię wyręczą
Nawijam tu jak muffon, choć freestyle wole bardziej
dziewczyno mam prośbę ,nie wystawiaj się na aukcje
Mam taki styl i flow że MC łamie pyski
pytasz o tych słabych ich już stawiam wszystkich
Bo jeśli chodzi o rap to jestem liryczny merc
popatrz Dłutu w oklaskach zakończył ten wers
Filipek:
Od kiedy poznałem rap nie chce go wymieniać go na inne trendy
pomimo rzadko w imię rapu popełniałem błędy
I choć mam swoje wady, tak między nami
to najważniejsze jest to, że umiem je przysłonić zaletami
Dużo osób mnie hejtuje, ponoć mam słabą prezencje
wyśmiewają mój styl flow i kompetencje
Przepraszam ich, że wierze w swoje możliwości
że im odpowiem bo mam duże pokłady godności
Przepraszam, że wciąż się rozwijam i że jestem wartki
i nie palę się ze wstydu, kiedyś dawałem freestyle z kartki
Przepraszam bo ironicznie się uśmiecham gdy mówisz, że dasz mi rade
i pierdol się jak uważasz, że gram żenade
Jestem Filipkiem ,nie słoniem, peją czy chadą
a przez swoje zdanie ziomuś wrogów mam już całe stado
Ale spokojnie pokaże na co mnie stać i będe bossem
bo ten biznes sam otworzył mi drzwi przed nosem
Dłutu:
Życie jest trudne, ale się ziombel trzymaj
Twoje życie poparte,że wychowała cię ulica
Mam nawijać o życiu,przecież jest trudno
ale źle rozplanowane życie równoważy się z trumną
Ja walczę piórem choć czasem też daje spontan
Nie bądź moim wrogiem, bo to jest jak nokaut
i od zawsze, od dziecka z Hip-Hopem związany
teraz wiem, że nie skończę naćpany
Pod blokiem nie będą mnie obserwować dzieciaki z okien
mówiąc, że to jest wrak społeczeństwa
a muzyce to ja oddam swą cząstkę serca
Zapamiętaj to jako mój pierwszy kawałek solowy
Mam nadzieje, że kilka wersów weszło ci do głowy
To jest Projekt Milicz - Rap o życiu
Wchodzimy w ten biznes