Pijmy za tych co poszli na dno Mechanicy Shanty
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
22 ulubione
Pamiętam tę noc, gdy szalał sztorm,
A wiatr konary zginał drzew.
Do knajpy wszedł nieznany gość
I widać było, że wędrowcem jest.
Przy barze stał i piwo pił
Wpatrzony gdzieś w płomieni blask.
"Przeżyłem już podobną noc,
Na morzu śmierć." - powiedział nam.
Ref:
Więc pijmy za tych, co poszli na dno,
Których zabrało morze nam.
Za zdrowie tych, co na morzu dziś są,
Daj im Boże szczęście w tę noc, jak dziś,
Daj im Boże szczęście w tę noc.
Ciągnęliśmy sieć przy Baltimore
I całkiem dobrze nam to szło.
W ładowniach ryb już było dość,
Ostatni zaciąg, kurs na dom.
Pływaliśmy już tych kilka lat
I każdy dobrze znał swój fach,
Lecz nikt nie wiedział o tym, że
Swe kości złoży w morski piach.
Nad ranem był sztorm, cholerny sztorm,
Przed nami rosły ściany z fal.
Przy sterze stało kumpli dwóch,
A łódź innym kursem w morze szła.
I nagle trzask łamanych wręg,
Ryk morza tłumił chłopców krzyk.
Wśród wiru fal i twardych skał
Widziałem śmierć kamratów mych.
Gdzieś przy St. Johns Point wywlokłem się
Wpół żywy na piaszczysty brzeg.
Jak szczur lądowy żyję dziś,
Na morze nic nie wygna mnie.
A kiedy sztorm na morzu jest,
Wciąż słyszę głosy kumpli mych
I dręczy mnie tak straszna myśl,
Że mogłem leżeć dziś wśród nich.
Ref:
Więc pijmy za tych, co poszli na dno,
Których zabrało morze nam.
Za zdrowie tych, co na morzu dziś są,
Daj im Boże szczęście w tę noc, jak dziś,
Daj im Boże szczęście w tę noc, jak dziś,
Daj im Boże szczęście w tę noc.
C
F
C
A wiatr konary zginał drzew.
F
C
Do knajpy wszedł nieznany gość
C
a
I widać było, że wędrowcem jest.
d7
G
Przy barze stał i piwo pił
C
F
C
Wpatrzony gdzieś w płomieni blask.
F
C
"Przeżyłem już podobną noc,
C
a
Na morzu śmierć." - powiedział nam.
d
G
Ref:
Więc pijmy za tych, co poszli na dno,
C
F
C
Których zabrało morze nam.
C
G
Za zdrowie tych, co na morzu dziś są,
C
F
C
Daj im Boże szczęście w tę noc, jak dziś,
C
G
C
a
Daj im Boże szczęście w tę noc.
C
G
C
Ciągnęliśmy sieć przy Baltimore
I całkiem dobrze nam to szło.
W ładowniach ryb już było dość,
Ostatni zaciąg, kurs na dom.
Pływaliśmy już tych kilka lat
I każdy dobrze znał swój fach,
Lecz nikt nie wiedział o tym, że
Swe kości złoży w morski piach.
Nad ranem był sztorm, cholerny sztorm,
Przed nami rosły ściany z fal.
Przy sterze stało kumpli dwóch,
A łódź innym kursem w morze szła.
I nagle trzask łamanych wręg,
Ryk morza tłumił chłopców krzyk.
Wśród wiru fal i twardych skał
Widziałem śmierć kamratów mych.
Gdzieś przy St. Johns Point wywlokłem się
Wpół żywy na piaszczysty brzeg.
Jak szczur lądowy żyję dziś,
Na morze nic nie wygna mnie.
A kiedy sztorm na morzu jest,
Wciąż słyszę głosy kumpli mych
I dręczy mnie tak straszna myśl,
Że mogłem leżeć dziś wśród nich.
Ref:
Więc pijmy za tych, co poszli na dno,
Których zabrało morze nam.
Za zdrowie tych, co na morzu dziś są,
Daj im Boże szczęście w tę noc, jak dziś,
Daj im Boże szczęście w tę noc, jak dziś,
Daj im Boże szczęście w tę noc.
Najpopularniejsze piosenki Mechanicy Shanty
- 11 Żegluj, żegluj
- 12 Pacyfic
- 13 Niziny Virginii Lowlands
- 14 Mechanicy
- 15 Linia Czarnej Kuli
- 16 Eliza Jane
- 17 Heave Away Santiana
- 18 Herzogin Cecilie
- 19 Blackwater
- 20 Sześć Błota Stóp