Szturmówka Michał Szopski
Tekst piosenki
Ej, po drogach dmie wichura,
Słota, błoto - ładny kram!
Lecz cóż znaczy dla piechura,
Choćby nawet diabeł sam! (x2)
Bo dla naszej kompanii szturmowej
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg.
Kto na drodze - granatem wal w głowę!
I bywaj zdrów! I prowadź Bóg!
Na placówkach pod Tobrukiem
Wszak nie taki wietrzyk wiał:
Pod kul deszczem, pod bomb hukiem
Przecież Polak murem stał! (x2)
Bo dla naszej kompanii szturmowej
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg.
Kto na drodze - granatem wal w głowę!
I bywaj zdrów! I prowadź Bóg!
Chłopie, coś pół schodził świata,
Żeby Polsce wolność nieść,
Nie ociągaj się, u kata -
Śmiało w polskie piachy leź! (x2)
Bo dla naszej kompanii szturmowej
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg.
Kto na drodze - granatem wal w głowę!
I bywaj zdrów! I prowadź Bóg!
Były fiordy, były lody,
Morza, zorze, śniegu baśń,
A gdy trzeba - to do wody,
A gdy trzeba - w ogień właź! (x2)
Bo dla naszej kompanii szturmowej
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg.
Kto na drodze - granatem wal w głowę!
I bywaj zdrów! I prowadź Bóg!
Słota, błoto - ładny kram!
Lecz cóż znaczy dla piechura,
Choćby nawet diabeł sam! (x2)
Bo dla naszej kompanii szturmowej
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg.
Kto na drodze - granatem wal w głowę!
I bywaj zdrów! I prowadź Bóg!
Na placówkach pod Tobrukiem
Wszak nie taki wietrzyk wiał:
Pod kul deszczem, pod bomb hukiem
Przecież Polak murem stał! (x2)
Bo dla naszej kompanii szturmowej
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg.
Kto na drodze - granatem wal w głowę!
I bywaj zdrów! I prowadź Bóg!
Chłopie, coś pół schodził świata,
Żeby Polsce wolność nieść,
Nie ociągaj się, u kata -
Śmiało w polskie piachy leź! (x2)
Bo dla naszej kompanii szturmowej
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg.
Kto na drodze - granatem wal w głowę!
I bywaj zdrów! I prowadź Bóg!
Były fiordy, były lody,
Morza, zorze, śniegu baśń,
A gdy trzeba - to do wody,
A gdy trzeba - w ogień właź! (x2)
Bo dla naszej kompanii szturmowej
Nie ma przeszkód i nie ma złych dróg.
Kto na drodze - granatem wal w głowę!
I bywaj zdrów! I prowadź Bóg!