Który z Was, który z Was?
Który z Was?
Który z Was, który z Was?
Który z Was?

Który z Was jest twardy i czysty?
Który w swoją ideę tak bardzo wierzy,
Niech weźmie kamień i we mnie uderzy.
Weź kamień i uderz nim we mnie.
Jeśli świętą rację masz,
Jeśli uważasz siebie za największą potęgę,
Weź kamień i uderz nim we mnie.
Nie we wrogów swoich, ale we mnie.
Weź kamień i rzuć nim w moją twarz!
Jeśli potrafisz - zrób to!
Jeśli świętą rację masz,
Rzuć kamieniem w moją twarz!

Podaj rękę wrogom swoim,
Niech przez ręce przepłynie siła,
Która nas wszystkich wypełnia.
Która przy życiu nas wszystkich trzyma.
W młodym mózgu bunt się zaczyna,
Ale nie buntuj się przeciw człowiekowi i rasie!
Z systemem bojuj!
Wiedzę zgłębiając,
Ludzi przyjacielem się stając
Pomagaj im wszystkim.
Spróbuj siebie i ziomków od zła ocalić.
Zastanów się - nie możesz już nawalić.
Twoim mieczem język i głos
- Usprawniaj go, a dostaniesz do ręki bombę,
Która hip-hop się nazywa.
Nic nie jest silniejsze
Od tej najpiękniejszej z świata bomb.
Weź ją i rzucaj.
Niech wybuchów będzie milion,
Niech cieszą się ci,
Którzy wybuchem padną rażeni,
Bo to najlepsza z świata bomb.
Nie bój się - rzucaj.
Nie stój przerażony,
Idź śmiało, hip-hopem przepełniony
Rzucaj tam, gdzie ludzi wagony płyną.
Niech staną,
Niech w Twoją stronę idą.
Wszyscy od wybuchu napromieniowani
Będą tak, jak Ty szli
I bomby rzucali,
A twardsi będą od czołgów z hartowanej stali.
Wcześniej mali, śmiali,
Hip-hopem napełnieni
Z najlepszymi tego świata bombami.
Niezmordowani świat zmienią.
Pozbędą się granic, policji, prawa, zakazów
I rodziną wielką się staną.
Jeden dla drugiego oparciem służył będzie
I dobrą radą.
Tego władza najbardziej się boi, bo wiara
Niejeden raz górę nad ludzką władzą brała,
Ale by tak się stało, to my młodzi
Musimy ją między sobą płodzić.
Nie kłócić się, nie za pieniądzem biegać,
Nie sprawdzać nowe dragi,
Ale uwierzyć, że braćmi jesteśmy.
Z jednego ojca
I z jednej dla nas wszystkich matki.
Poddajcie się i rozbrojcie,
A dostaniecie bombę
Najpiękniejszą i najsilniejszą
Z wszystkich bomb na świecie.
Uliczną prawdę Wam przekazuję,
A Wy dalej ją ponieście
W ludzkim geście.

Który z Was jest twardy i czysty?
Który w swoją ideę tak bardzo wierzy,
Niech weźmie kamień i we mnie uderzy.
Weź kamień i uderz nim we mnie.
Jeśli świętą rację masz,
Jeśli uważasz siebie za największą potęgę,
Weź kamień i uderz nim we mnie.
Nie we wrogów swoich, ale we mnie.
Weź kamień i rzuć nim w moją twarz!
Jeśli potrafisz - zrób to!
Jeśli świętą rację masz,
Rzuć kamieniem w moją twarz!

Który z Was, który z Was?
(Ha, ha)
Który z Was, który z Was,

Pytam się o to ja - MC z Piotrkowa.
Jedna miliardowa część iskry,
Który ten świat do życia powołał.