1. To nie kaczka dziennikarska.
Ani żaden mit.
Że na każdej szpalcie w prasie,
Mamy nowy hit.
To ideał sięgnął bruku.
Auntentycznie, fakt.
Otwieram gazetę.
A tam piszą tak:

Ref.:Że nad morzem wieje chłodem.
I, że ciągle dżdży.
Że gdzieś dziki wlazły w szkodę.
I, że szkód ich.
Że truskawki zjadły mszyce.
No, a mszyce szpak.
Że sukcesów nie ma w piłce od trzydziestu lat.
Że na wczasy za granicą
Rzadko kogo stać.
Że kibice na usawkach,
Lubią w mordę dać.
Że publiczne nasze media
Ciągle są na smyczy.
Że się poziom wody podniusł na rzece Baryczy.
Że afera, jedna, druga, trzecia
Musi być.
Że się ręce kleją łapy
I,że włada ich.
Że ten co był komunistą,
Teraz chodzi z taca.
Że ty wszystko możesz kupić. Tylko powiedz za co?

Na na na... Hej4x

2.Ciągle źle nie dobrze.
Oni piszą tak.
My wierzymy że od jutra,
Że za godzinę,
Że za minutę,
Że za sekundę.
Będę pisać tak:

Ref.:Że zakwitły pomarańcze
I przestało łac.
Że polityk, lekarz, piekarz
Nie chce w łapę brać.
Że telefon bez podsłuchu
To normalna rzecz.
Że uprzejmy jest od dzisiaj osiedlowy cięć.
Że sumienia mamy czyste
No a pracy w bród.
Że nie narzekamy wreszcie
Na stan polskich dróg.
Że opony pod urzędem
Dziś nikt nie podpalił.
Że nareszcze za granicą jest się czymś pochwalić.
Że na bani samochodem
Nie pojechał nikt.
Że deficyt budżetowy
Nagle sobie znikł.
Że na dworcach kolejowych
Jest się czym pochwalić.
I nareszcie dumni z tego, że jesteśmy Polakami.

Na na na... Hej. 7x