Kiedy latem słońce świeci
Jest okropny skwar
Plaże roją się od ludzi
W koszach setki par
Franio lodziarz kitel wkłada
Zna od lat swój fach
Lody "Mewa" dziś sprzedaje
Zimne, że aż strach
Lody "Mewa" dziś sprzedaje
Zimne, że aż strach

Lody, lody śmietankowe
Komu lody dać?
Proszę brać, proszę brać
Lody, lody znakomite
Hurtem trzeba brać
Komu, komu dać?

[2x:]
Kiedy znowu deszczyk pada
Niebo roni łzy
Franio lodziarz śpi w swym domku
O pogodzie śni
A w niedzielę po południu
Franio wolne ma
Bierze wtedy swoje skrzypce
I tak sobie gra
Bierze wtedy swoje skrzypce
I tak sobie gra...

Lody, lody śmietankowe
Komu lody dać?
Proszę brać, proszę brać
Lody, lody znakomite
Hurtem trzeba brać
Komu, komu dać?