A ja lecę Nohucki
Tekst piosenki
Grunt pod nogami zniszczony, szary
Jak automaty ludzie idą stadami
Tratując tych co nie dali im rady
Do kości szpiku zepsuci
Z uczuć wyprani
Zmieniają tylko maski
Co bezcenne jest chcą kupić
Wieczną młodość, szczęście i miłość!!
A ja lecę, wciąż lecę
I odlecę jak najdalej stąd x2
Śledzą każdy krok, który stawiasz
Spacer po klatce, smycz i kaganiec
Raj utracony, lecz co jest rajem?
Fata morganą, zjawą koszmarem!
Nad wysypiskiem krążę swych marzeń
Minionych lat, nadziei, pragnień
Chmury pode mną mroki(?) przykryły
Nocny krzyk miasta, wyraźnie słyszy
A ja lecę, wciąż lecę
I odlecę jak najdalej stąd x2
A ja lecę, wciąż lecę
I odlecę jak najdalej stąd
A ja lecę, wciąż lecę
I odlecę....
Jak automaty ludzie idą stadami
Tratując tych co nie dali im rady
Do kości szpiku zepsuci
Z uczuć wyprani
Zmieniają tylko maski
Co bezcenne jest chcą kupić
Wieczną młodość, szczęście i miłość!!
A ja lecę, wciąż lecę
I odlecę jak najdalej stąd x2
Śledzą każdy krok, który stawiasz
Spacer po klatce, smycz i kaganiec
Raj utracony, lecz co jest rajem?
Fata morganą, zjawą koszmarem!
Nad wysypiskiem krążę swych marzeń
Minionych lat, nadziei, pragnień
Chmury pode mną mroki(?) przykryły
Nocny krzyk miasta, wyraźnie słyszy
A ja lecę, wciąż lecę
I odlecę jak najdalej stąd x2
A ja lecę, wciąż lecę
I odlecę jak najdalej stąd
A ja lecę, wciąż lecę
I odlecę....