Znowu rap w tym mieście, ale nie po raz pierwszy
To jest ten styl, do którego nie masz teraz pretensji
To wersy co zapodaję w rapie już trochę
Gdzie tu sprawy wyjaśnia do łapy większa ilość kopert
I tandeta na topie w hip-hopie z kolejnym rokiem
A z okien ludzie w Europie obserwują kumpli pod blokiem
Mijam bokiem, wypierdolił samochodem jakiś model
Jedzie do dziwki co spermę lubi jak kogel-mogel
Mówię tu o sposobie, o sobie tu gadam
O tych zaletach i wadach co mówią, że nie wypada
Bo jest gdzieś jakaś zasada co siedzi w kraju jak wóda
Bo w tych ludziach z niepozoru jest też zazdrość i obłuda
A niektórzy jak papuga co usłyszy to powie
I plota pójdzie w obieg, a ty bierz tą kopię znów powiel
Ja tym słowem jadę, słyszysz kręci się kompakt
Jak alufelgi nakręca Ferrari
Testarossa
To nie zdjęcia do source'a, ktoś chce dzielić rap na porcje
Pamiętam pierwsze nagrywki jak Gangstarr'a koncert w Polsce
To są te teksty, które mówią rap dotknij
Na chujowe wypowiedzi pozostawiam trzy kropki


Ty się tu pytasz, teraz słuchasz to masz
Nowatora płyta wita, ja wam to dam
Słuchaj co gram, do powiedzenia mam
Obserwuję jak to wszystko wygląda(x2)

Muzyka, która nas wszystkich jakoś motywuje
Każdy ma z nas tą turę jak szansę, której nie zmarnuje
I w ogóle jest zrobiona od nas jak ją tylko chcemy
To już jest normalka, że podziały, nie ma wspólnej sceny
Robię trening, sposób, nowa muzyka i kartka
Jakby rap z prowincji, ale z celem partyzanta
No gram tak, ty sam patrz jak klasyka na samplach
Wyrównany jak kankan, reklamowany jak Fanta
To mam plan, wiesz, z założenia jest prosty
Weź tą płytę włóż do wieży i rozpierdol ten głośnik
I wyciągnij wnioski, poważnie, nie rób jak każdy
Już mówiłem ci wcześniej nie rób kurwa ze mnie gwiazdy
To jest punkt ważny, czasem różne warunki
Pamiętaj, miej szacunek dla prawdziwych kumpli
Którzy cię wspierają, chociaż różne perypetie
Ta muzyka, te słowa, zaopiekuje się nimi eter
Masz kobietę, ona kocha, ty staraj się ją szanować
Chcesz mieć dziecko to przynajmniej postaraj się je wychować
No, bo musisz zrozumieć, bo ktoś zapisze ci momenty
Dziecko nie chce patrzeć jak działają
w ojcu procenty

Ty się tu pytasz, teraz słuchasz to masz
Nowatora płyta wita, ja wam to dam
Słuchaj co gram, do powiedzenia mam
Obserwuję jak to wszystko wygląda (x2)