Elana Toruń część 1 OgóR

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Elana, Elana drużyna ukochana, toruńska.
Nigdy nie poddana.
Naszą siłą wspierana i honorem.
My kibice zajmiemy już się wrogiem.
I nie trzeba się bać.
Żółto-niebieski to jest znak, który nas określa.
Pozdrowienia dla chłopaków z osiedla.
Duża literka E i te inne osiedla.
Tutaj nie ma takich osób, które mogłyby sprzedać.
Bydgoskie, Chełmińskie, Bogusz, Starówka i Mokre,
a także Rubinkowo tu są właśnie wszyscy,
którzy stoją na terenie.
Ruszając swoją głową wokół stadionu.
Czekając na swych jebanych wrogów.
W tym młynie, tutaj nasze życie płynie.
W tym sektorze, nie myślimy nawet o tym,
kiedy spotka któregoś z nas pogrzeb,
lecz walczymy tutaj nadal i będzie bardzo dobrze.
Wierzymy w to.
I tylko liczy się to.
Nie ma litości.
Litość to zbrodnia.
Więc przemyśl to chłopak zanim coś zrobisz.
Lecz teraz chcieliśmy naszych braci pozdrowić.
RUCH HKS! RUCH RUCH HKS! i Myszkowski KS.
My z jednym przekazem oczywiście psy są zawsze jebane.
Jebać policję i tak już pozostanie.
To jest nasze na ten temat zdanie.
Żółto-niebieskie chłopaki na wieki wieków Amen.
Razem pozostaną w tym właśnie klubie toruńskim i każdy z nas jest z tego dumny.
Tu kujawsko - pomorskie, województwo,
gdzie walk odbywa się mnóstwo.
Tak samo jak w innych,
lecz teraz o Elanie wspomnijmy,
lecz teraz o Elanie wspomnijmy ...




Oceń to opracowanie
anonim