Wiesz tak dobrze, jak ja,
że nie mogę spać,
bo moje sny krążą
wciąż tylko wokół ciebie.

Czekałem długie noce,
żebyś do mnie przyszła,
teraz daj mi wreszcie swoją dłoń
i wyjdź na światło

To znikomo mały krok
A nie pozostawia już żadnego porwotu

Śnisz ze mną tej nocy?
Skaczesz ze mną tej nocy?

Duża wolność jest bramą
do twojej szczęśliwości.
Wolna wola szybko stanie się
twoim własnym sznurem.

Wiem, że nie mozesz znieść
zgiełku życia
A od spokoju oddziela nas
tylko chwila

Śnisz ze mną tej nocy?
Skaczesz ze mną tej nocy?
Śnisz ze mną tej nocy?
Idziesz ze mną na dach?

Chodźże proszę, proszę, proszę
tylko troszkę bliżej
Chodźże proszę, proszę, proszę
tylko troszkę bliżej

To znikomo mały krok
A nie pozostawia już żadnego porwotu

Śnisz ze mną tej nocy?
Skaczesz ze mną tej nocy?
Śnisz ze mną tej nocy?
Idziesz ze mną na dach?

Idziesz ze mną...?
Skaczesz ze mną...
tej nocy...?