Choć był prawie doskonały
w życiu nigdy mu nie wyszło
dykcja, akcent wyśmienity
nienaganna aparycja
Obwód klaty miał ze stówkę
a IQ miał sto pięćdziesiąt
pączku, pączku, mały pączku
gdzie twe myśli cię dziś niosą?

Ref.
Pączek, mały pączek
Nie miał nóżek ani rączek
Pączek, mały pączek
Egzystencji poczuł ostrze !

Nie przyjęli go na Oxford
z partii przyszła dziś odmowa
"To nie jest miejsce dla Ciebie
- pączek dobrze ma smakować"
Przymierz siły do zamiarów
a zamiary swe do twarzy
a bez twarzy, nikt szanować
dziś się ciebie nie odważy

Ref.
Pączek, mały pączek
Nie miał nóżek ani rączek
Pączek, mały pączek
Egzystencji poczuł ostrze !


Zemstę znalazł tak straszliwą
nie do wiary, bój się Boga
chciał coś więcej, ale tylko
wyśmienicie miał smakować
Pączku, pączku, mały pączku
uspokój się, bez przesady
Zrozum nie chcę w środku dżemu
a tym bardziej marmolady ..

Ref.
Pączek, mały pączek
Nie miał nóżek ani rączek
Pączek, mały pączek
Egzystencji poczuł ostrze !


I pączek stanął na placu w południe
Stanął na placu i myśli miał trupie
gdy słońce zaświeciło mu prosto w lukier
poczuł, że miesza mu się na głowie cukier !

Zatopił się w słoiku dżemu
poczuł gorzką przeszłość! x 8