Ekscentryczny dość,
jest tak już od lat,
lecieć z wiatrem chcę niczym wolny ptak,
łapią w klatkę mnie zamykają drzwi,
przekręcają klucz, abym nie mógł wyjść.
Ustawiają w kąt, temperują też,
a ja nie dam się,
to jest moja rzecz!

Moja wolność, taka wolność
ta jedyna którą mam,
zamknąć nie dam się nikomu,
mimo to, że jestem sam.
Moje życie - moja sprawa
lecz niekiedy mówię dość,
moja wolność taka wolność i mój osobisty los.

Dzisiaj nadszedł dzień, mej wolności cień,
a już myślą znów jak mi skrócić sen,
uśmiech widzę ich na nerwowym tle
nigdy więcej Wam nie dam zamknąć się!
Ustawiajcie w kąt, temperujcie też,
a ja nie dam się,
to jest moja rzeeeecz!

Moja wolność, taka wolność
ta jedyna którą mam,
zamknąć nie dam się nikomu,
mimo to, że jestem sam.
Moje życie - moja sprawa
lecz niekiedy mówię dość,
moja wolność taka wolność i mój osobisty los.

Moja wolność, taka wolność
ta jedyna którą mam,
zamknąć nie dam się nikomu,
mimo to, że jestem sam.
Moje życie - moja sprawa
lecz niekiedy mówię dość,
moja wolność taka wolność i mój osobisty los.