Chcesz ft Paluch Peja
Tekst piosenki
SLU Reedukacja Tej x2
Peja
Nie powiem Ci zrzuć szkole i rób forsę na blokach
Tu ludzie po wyrokach goniony w ramach towar
To bardzo łatwa droga żeby los sprowokować
Jeśli masz poukładane spróbuj się w porę wycofać
Jeśli nie masz innych zajęć może czas się rozejrzeć
Bo to przejściowe zajęcie wejdzie w krew tak twierdze
To na maxa stresogenne wtedy sam po towar sięgniesz
Zaczniesz brać coraz więcej i z czasem w długi wejdziesz
Rzucasz braciom towar luzik nie zamierzam ciebie nudzić
Nie przyszedłem na ten świat by krzywdzić innych ludzi
Ty masz kłopoty z prawem kto ich tu nie ma wezwania na sprawy od prawie 2 dekad
Ani się obejrzysz jak zostaniesz gołodupcem w wydartej skórzanej kurtce z byle jakim wózkiem
Spróbuj otrzeźwieć na moment zdać sobie sprawę ze to wszystko nie warte tego co planowałeś
Lubisz tak zarabiam forsę napędzany koksem przyjmujesz z namaszczeniem od dillera swoja hostie
W szajsie za szajs każda noc każdego dnia w grę życia grasz raczej igrasz z losem tak
Ref x2
Chcesz być dilerem?
Chcesz być bandytą?
Mieć własny burdel?
Pasuje Ci to ?
Chcesz mieć kopyto?
I wrogów jak Don Vito?
Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?
Peja
Uliczny detalista zawsze zaspokoi nałóg za te coś przytnie towar rozprowadzając
Robota nie zając na ulicy znajdziesz fanów konspiracyjny życie złodziei i narkomanów
Bezsenne noce przez samotność na koce dostępność narkotyków jest powszechna sam ocen
Co do mocniejszego kopa co po tym czujesz pragniesz Zycie nocne właściwe życie zrujnuje
I nie jeden pokutuje za to ze świadomie wybrał gdy ma słabszy dzień spyta za jakie grzechy krzywa
A ty zagłuszysz swa skruchę znów wychodzisz z niego bydlak bawmy się bawmy z życia trzeba korzystać
Chcesz wiecznie brać dragi żeby pieprzyc się jak zwierze?
Mówisz ze jesteś szczęśliwy myślisz ze ci w to uwierzę?
Sam przyznam szczerze miałbym kłopoty gdybym w porę nie wyhamował ziomek życie było by hardcorem
Pielęgnować myśli chore ja szczerze to pierdole bo Zycie chce przeżyć bez podpórek tak wole
Ref x2
Chcesz być dilerem?
Chcesz być bandytą?
Mieć własny burdel?
Pasuje Ci to ?
Chcesz mieć kopyto?
I wrogów jak Don Vito?
Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?
Paluch
Wyłącz ten film który leci w twojej bani
nie jesteś Escobarem, a Poznań to nie Miami
Wiem ze łatwy hajs łatwo wyobraźnie mami
Luksus i dobrobyt twoja czujność już osłabił (suko)
Zgarniasz cala pule łatwo przy kolejnej partii
Ale tylko ty nie wiesz ze grasz znaczonymi kartami
Lepiej zmień grę bo tutaj więcej możesz stracić
Jak nie dajesz rady szukam pomocy u braci
Twoje Zycie na tacy tępym nożem ktoś pokroi
Chcesz się wycofać nikt ci na to nie pozwoli
Trzeba było w to nie wchodzić myślisz teraz w samotności(Kurwa)
Dopada cie schiza atakują mdłości błędy młodości czasem jebia cale życie
Topisz się we własnym gównie myśląc ze jesteś na szczycie
Rzeczywistość z patyzanta pizga w czoło jak kopyto
Nadal chcesz być Oł Giee powiedz, i na co Ci to ?
Ref x2
Chcesz być dilerem?
Chcesz być bandytą?
Mieć własny burdel?
Pasuje Ci to ?
Chcesz mieć kopyto?
I wrogów jak Don Vito?
Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?
Peja
Nie powiem Ci zrzuć szkole i rób forsę na blokach
Tu ludzie po wyrokach goniony w ramach towar
To bardzo łatwa droga żeby los sprowokować
Jeśli masz poukładane spróbuj się w porę wycofać
Jeśli nie masz innych zajęć może czas się rozejrzeć
Bo to przejściowe zajęcie wejdzie w krew tak twierdze
To na maxa stresogenne wtedy sam po towar sięgniesz
Zaczniesz brać coraz więcej i z czasem w długi wejdziesz
Rzucasz braciom towar luzik nie zamierzam ciebie nudzić
Nie przyszedłem na ten świat by krzywdzić innych ludzi
Ty masz kłopoty z prawem kto ich tu nie ma wezwania na sprawy od prawie 2 dekad
Ani się obejrzysz jak zostaniesz gołodupcem w wydartej skórzanej kurtce z byle jakim wózkiem
Spróbuj otrzeźwieć na moment zdać sobie sprawę ze to wszystko nie warte tego co planowałeś
Lubisz tak zarabiam forsę napędzany koksem przyjmujesz z namaszczeniem od dillera swoja hostie
W szajsie za szajs każda noc każdego dnia w grę życia grasz raczej igrasz z losem tak
Ref x2
Chcesz być dilerem?
Chcesz być bandytą?
Mieć własny burdel?
Pasuje Ci to ?
Chcesz mieć kopyto?
I wrogów jak Don Vito?
Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?
Peja
Uliczny detalista zawsze zaspokoi nałóg za te coś przytnie towar rozprowadzając
Robota nie zając na ulicy znajdziesz fanów konspiracyjny życie złodziei i narkomanów
Bezsenne noce przez samotność na koce dostępność narkotyków jest powszechna sam ocen
Co do mocniejszego kopa co po tym czujesz pragniesz Zycie nocne właściwe życie zrujnuje
I nie jeden pokutuje za to ze świadomie wybrał gdy ma słabszy dzień spyta za jakie grzechy krzywa
A ty zagłuszysz swa skruchę znów wychodzisz z niego bydlak bawmy się bawmy z życia trzeba korzystać
Chcesz wiecznie brać dragi żeby pieprzyc się jak zwierze?
Mówisz ze jesteś szczęśliwy myślisz ze ci w to uwierzę?
Sam przyznam szczerze miałbym kłopoty gdybym w porę nie wyhamował ziomek życie było by hardcorem
Pielęgnować myśli chore ja szczerze to pierdole bo Zycie chce przeżyć bez podpórek tak wole
Ref x2
Chcesz być dilerem?
Chcesz być bandytą?
Mieć własny burdel?
Pasuje Ci to ?
Chcesz mieć kopyto?
I wrogów jak Don Vito?
Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?
Paluch
Wyłącz ten film który leci w twojej bani
nie jesteś Escobarem, a Poznań to nie Miami
Wiem ze łatwy hajs łatwo wyobraźnie mami
Luksus i dobrobyt twoja czujność już osłabił (suko)
Zgarniasz cala pule łatwo przy kolejnej partii
Ale tylko ty nie wiesz ze grasz znaczonymi kartami
Lepiej zmień grę bo tutaj więcej możesz stracić
Jak nie dajesz rady szukam pomocy u braci
Twoje Zycie na tacy tępym nożem ktoś pokroi
Chcesz się wycofać nikt ci na to nie pozwoli
Trzeba było w to nie wchodzić myślisz teraz w samotności(Kurwa)
Dopada cie schiza atakują mdłości błędy młodości czasem jebia cale życie
Topisz się we własnym gównie myśląc ze jesteś na szczycie
Rzeczywistość z patyzanta pizga w czoło jak kopyto
Nadal chcesz być Oł Giee powiedz, i na co Ci to ?
Ref x2
Chcesz być dilerem?
Chcesz być bandytą?
Mieć własny burdel?
Pasuje Ci to ?
Chcesz mieć kopyto?
I wrogów jak Don Vito?
Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?