Piosenka Gaston Piękna i Bestia
Tekst piosenki
-
1 ocena
Martwię się, patrząc na ciebie, Gaston,
Bo skąd psychiczny ten dół?
Każdy z nas chciałby być tobą, Gaston,
Każdy też pech wziąłby twój.
W miasteczku tym nie ma faceta jak ty.
Podziwia cię każdy, to wiesz
Co tylko zrobisz, zrobimy i my,
Każdy wie, czemu tak dzieje się!
Bo kto tak jak Gaston,
Gładki jest jak Gaston?
Kto jest szybszy, kto kark
Albo bark ma jak on?
W całym mieście nie spotkasz nikogo
Bardziej męskiego niż on!
Zaraz wszyscy powiedzieć ci mogą,
Z kim chcą trzymać tu sztamę,
Z kim razem grać chcą.
Bo kto wraz jak Gaston
Król i as jak Gaston?
I kto dołek ma w brodzie
W sam raz tak jak on?
Bez przesady, lecz wiem, jestem fantastyczny!
Cóż to za gość, ten Gaston!
Niech żyje nam Gaston, Gaston!
Bo on pierwszy z pierwszych,
A reszta to tło!
Kto ma głos jak Gaston?
Wali w nos jak Gaston?
Kto te chwyty w zapasach zna lepiej niż on?
Kto jest w bójce silniejszy od niego?
Fakt, że w mięśniach mych czai się śmierć!
Grama tłuszczu nie znajdziesz zbędnego
Jest! A całe me ciało i pierś kryje sierść!
Kto ma fart jak Gaston?
Spryt i hart jak Gaston?
Nikt nie pluje pod wiatr,
To nie żart, tak jak on!
Jestem mistrzem, to fakt, w pluciu na odległość!
Wygrywa Gaston!
W dzieciństwie był raj,
Jadłem po dziesięć jaj
Na śniadanie, by rosnąć co sił!
A teraz, co dnia
Zjadam ponad sto jaj!
Więc wyglądam jak turem bym był!
Kto tak wraz jak Gaston,
Strzela tak jak Gaston?
I kto tupie w buciorach
Tak w takt jak Gaston?
Moje rogi na zawsze niech są ozdobą!
Cóż to za gość, Gaston!
(...)
LeFou, ja niestety tak myślę
To dość niebezpieczne!
Oj tak!
Wiesz, ten stary to ojciec jest Belli
I rozumu jak gdyby mu brak,
Więc w mej głowie szatańska myśl świta,
Właśnie on Bellę mógłby mi dać!
Wszak przyrzekłem wam to,
Że ożenię się z nią
I mam plan, jak to może się stać!
Gdyby tak spróbować?
Ale jak?
Wtedy my...
Ale czy?
Myśl!
Wszystko jasne!!!
Tak jest!
Kto ma fart jak Gaston?
Spryt i hart jak Gaston?
I kto knuje, spiskuje bezkarnie jak on?
Wkrótce ślub kuć się będzie tu i wesele!
Cóż to za gość, Gaston!
Bo skąd psychiczny ten dół?
Każdy z nas chciałby być tobą, Gaston,
Każdy też pech wziąłby twój.
W miasteczku tym nie ma faceta jak ty.
Podziwia cię każdy, to wiesz
Co tylko zrobisz, zrobimy i my,
Każdy wie, czemu tak dzieje się!
Bo kto tak jak Gaston,
Gładki jest jak Gaston?
Kto jest szybszy, kto kark
Albo bark ma jak on?
W całym mieście nie spotkasz nikogo
Bardziej męskiego niż on!
Zaraz wszyscy powiedzieć ci mogą,
Z kim chcą trzymać tu sztamę,
Z kim razem grać chcą.
Bo kto wraz jak Gaston
Król i as jak Gaston?
I kto dołek ma w brodzie
W sam raz tak jak on?
Bez przesady, lecz wiem, jestem fantastyczny!
Cóż to za gość, ten Gaston!
Niech żyje nam Gaston, Gaston!
Bo on pierwszy z pierwszych,
A reszta to tło!
Kto ma głos jak Gaston?
Wali w nos jak Gaston?
Kto te chwyty w zapasach zna lepiej niż on?
Kto jest w bójce silniejszy od niego?
Fakt, że w mięśniach mych czai się śmierć!
Grama tłuszczu nie znajdziesz zbędnego
Jest! A całe me ciało i pierś kryje sierść!
Kto ma fart jak Gaston?
Spryt i hart jak Gaston?
Nikt nie pluje pod wiatr,
To nie żart, tak jak on!
Jestem mistrzem, to fakt, w pluciu na odległość!
Wygrywa Gaston!
W dzieciństwie był raj,
Jadłem po dziesięć jaj
Na śniadanie, by rosnąć co sił!
A teraz, co dnia
Zjadam ponad sto jaj!
Więc wyglądam jak turem bym był!
Kto tak wraz jak Gaston,
Strzela tak jak Gaston?
I kto tupie w buciorach
Tak w takt jak Gaston?
Moje rogi na zawsze niech są ozdobą!
Cóż to za gość, Gaston!
(...)
LeFou, ja niestety tak myślę
To dość niebezpieczne!
Oj tak!
Wiesz, ten stary to ojciec jest Belli
I rozumu jak gdyby mu brak,
Więc w mej głowie szatańska myśl świta,
Właśnie on Bellę mógłby mi dać!
Wszak przyrzekłem wam to,
Że ożenię się z nią
I mam plan, jak to może się stać!
Gdyby tak spróbować?
Ale jak?
Wtedy my...
Ale czy?
Myśl!
Wszystko jasne!!!
Tak jest!
Kto ma fart jak Gaston?
Spryt i hart jak Gaston?
I kto knuje, spiskuje bezkarnie jak on?
Wkrótce ślub kuć się będzie tu i wesele!
Cóż to za gość, Gaston!