997 Pih
Tekst piosenki
Nie chcesz nas u siebie aha ej spoko nara
osiedlowy melanżowy przestępczy aparat
pierwsza fala polegnie ja po koncertowy hotel
po melanżu twoje co usłyszysz z okien
jesteś jak harry potter w komnacie tajemnic
nie potrafisz się odnaleźć tu ja kw dupie plemnik
pierwsi w tych blogach ostatnimi poza nimi ziomuś
nie ma nie pije nie ma że spuszczę z tonu
co się stało stało wszędzie chaos chaos
co się halo dekalog dla nich sumptem to mało
pod podpunktem paragraf proszę opuścić ten kwadrat
ależ proszę pana pan oszalał pan wypie - nara typie
co się stało tu 102 1 do 32 ta komenda mi zbrzydła
ok dość tu bydła co się dzieje co mówię prawie sam do siebie
co za szczaw zadzwonił pod 997
Co się stało? ja nic nie wiem
co się stało? on nic nie wie
co się stało? ona tez nic nie wie
społeczniak dzwoni na 997
Zna to każdy dobry chłopaczyna z szarego osiedla
tylne siedzenie suki tonfa między żebra
interwencja po chuj drzwi otwierasz
to prewencja jak masz melanż
ene due rike fake obiecują dołek myjke pake
tak ten pies czuje teraz się jak bóg
na co dzień dymany chociaż nie rozkłada nóg
o co chodzi ja nic nie wiem
tak byłem studentem prawo wole lewe
twoi rodzice powinni dusić cię w kołysce
zabrać miskę żebyś nie lazł tutaj z pyskiem
serwus nerwus wypierdalaj
my tu mamy melanż jedna z mocniejszych balang
Taj Machal płynący wódką niech zgadnę
ty masz lepiankę od zawsze płynie szambem
jesteś pazurek twoja sucha dziewucha
skóra z jej brzucha przylgnęła do kręgosłupa
wykręcasz mi ręce uważnie posłuchaj
twój zmiennik z komendy w tym czasie ją (rucha)
ten związek jak łańcuch od budy się urwie
kiedyś miałeś cudnie teraz paskudnie
od jutra sam na sam tylko z podwózką
o połowę za duże łóżko
Co się stało? ja nic nie wiem
co się stało? on nic nie wie
co się stało? ona tez nic nie wie
społeczniak dzwoni na 997
Kręcisz 997 niech ci uschnie ręka
melanż to potęga nie masz tu miejsca zakaz wejścia
psycha ci pęka gdy siadasz przy wódce
jesteś namierzony w telefonicznej budce
skrzypisz jak klucz w zardzewiałej kłódce
wkrótce potkniesz się o własne buty
strzelasz z dupy masz swoje podziemne skróty
my mamy rapowe nuty
melanże branże prawdy z osiedla
wyolbrzymionej w mediach ludziom ciągle mało
co się stało ja nic nie wiem
za zakłócanie ciszy pocałowałem glebę
z butem na karku po jednym browarku
w domu czy w parku policyjne metki bransoletki
za bletki, tyle szumu awantury więzienne mury
grożą dołkiem przesłuchanie zimna cela
gumowy kotek na śniadanie
ćpanie włamanie wciska ci kit łże bo to pies
był tylko melanż po którym został stres
Co się stało? ja nic nie wiem
co się stało? on nic nie wie
co się stało? ona tez nic nie wie
społeczniak dzwoni na 997
osiedlowy melanżowy przestępczy aparat
pierwsza fala polegnie ja po koncertowy hotel
po melanżu twoje co usłyszysz z okien
jesteś jak harry potter w komnacie tajemnic
nie potrafisz się odnaleźć tu ja kw dupie plemnik
pierwsi w tych blogach ostatnimi poza nimi ziomuś
nie ma nie pije nie ma że spuszczę z tonu
co się stało stało wszędzie chaos chaos
co się halo dekalog dla nich sumptem to mało
pod podpunktem paragraf proszę opuścić ten kwadrat
ależ proszę pana pan oszalał pan wypie - nara typie
co się stało tu 102 1 do 32 ta komenda mi zbrzydła
ok dość tu bydła co się dzieje co mówię prawie sam do siebie
co za szczaw zadzwonił pod 997
Co się stało? ja nic nie wiem
co się stało? on nic nie wie
co się stało? ona tez nic nie wie
społeczniak dzwoni na 997
Zna to każdy dobry chłopaczyna z szarego osiedla
tylne siedzenie suki tonfa między żebra
interwencja po chuj drzwi otwierasz
to prewencja jak masz melanż
ene due rike fake obiecują dołek myjke pake
tak ten pies czuje teraz się jak bóg
na co dzień dymany chociaż nie rozkłada nóg
o co chodzi ja nic nie wiem
tak byłem studentem prawo wole lewe
twoi rodzice powinni dusić cię w kołysce
zabrać miskę żebyś nie lazł tutaj z pyskiem
serwus nerwus wypierdalaj
my tu mamy melanż jedna z mocniejszych balang
Taj Machal płynący wódką niech zgadnę
ty masz lepiankę od zawsze płynie szambem
jesteś pazurek twoja sucha dziewucha
skóra z jej brzucha przylgnęła do kręgosłupa
wykręcasz mi ręce uważnie posłuchaj
twój zmiennik z komendy w tym czasie ją (rucha)
ten związek jak łańcuch od budy się urwie
kiedyś miałeś cudnie teraz paskudnie
od jutra sam na sam tylko z podwózką
o połowę za duże łóżko
Co się stało? ja nic nie wiem
co się stało? on nic nie wie
co się stało? ona tez nic nie wie
społeczniak dzwoni na 997
Kręcisz 997 niech ci uschnie ręka
melanż to potęga nie masz tu miejsca zakaz wejścia
psycha ci pęka gdy siadasz przy wódce
jesteś namierzony w telefonicznej budce
skrzypisz jak klucz w zardzewiałej kłódce
wkrótce potkniesz się o własne buty
strzelasz z dupy masz swoje podziemne skróty
my mamy rapowe nuty
melanże branże prawdy z osiedla
wyolbrzymionej w mediach ludziom ciągle mało
co się stało ja nic nie wiem
za zakłócanie ciszy pocałowałem glebę
z butem na karku po jednym browarku
w domu czy w parku policyjne metki bransoletki
za bletki, tyle szumu awantury więzienne mury
grożą dołkiem przesłuchanie zimna cela
gumowy kotek na śniadanie
ćpanie włamanie wciska ci kit łże bo to pies
był tylko melanż po którym został stres
Co się stało? ja nic nie wiem
co się stało? on nic nie wie
co się stało? ona tez nic nie wie
społeczniak dzwoni na 997
Najpopularniejsze piosenki Pih
Podobni wykonawcy
Fabuła
38 piosenek