Strażnicy nieba Piotr Świderski
Tekst piosenki
Nie wierzę, że już zapomniałeś jak się piszę "Bóg".
Nie kłam, że się zbuntowałeś i nie wierzysz w cud.
To nie jest tak, że musisz serce zmienić w zimny lód.
Lecz nie zapomnij, wybór jest Twój.
Nikt nie każe Ci stać w miejscu ale pytam się co pozostało jeszcze w Twoim sercu.
Życie bez wiary i nadziei staje się bez sensu.
Postaw krok na ziemi pełnej lęku.
Zapominasz o tym co możesz stracić, widzę jak ronisz łzy.
W każdej chwili oni stoją na straży abyś ciągle mógł żyć.
Strażnicy nieba!
Myślałeś, że samemu mógłbyś zrobić wszystko lecz dobrze wiesz, że sam nie potrafiłbyś nawet biec.
Otacza Cię tyle zawiści, każdy poluje jak sęp.
Ty swoje życie w swoje ręce weź!
Tam gdzie źli czekają na Twe potknięcie strażnicy nieba trzymają Cię za dłoń.
Wszystko wydaje się tak bardzo niepojęte.
Ale wiedz, że oni tu są.
Istniejesz żeby nie rezygnować z marzeń, nie musisz się z tym kryć!
W każdej chwili oni stoją na straży abyś ciągle mógł żyć.
Strażnicy nieba!
Nie kłam, że się zbuntowałeś i nie wierzysz w cud.
To nie jest tak, że musisz serce zmienić w zimny lód.
Lecz nie zapomnij, wybór jest Twój.
Nikt nie każe Ci stać w miejscu ale pytam się co pozostało jeszcze w Twoim sercu.
Życie bez wiary i nadziei staje się bez sensu.
Postaw krok na ziemi pełnej lęku.
Zapominasz o tym co możesz stracić, widzę jak ronisz łzy.
W każdej chwili oni stoją na straży abyś ciągle mógł żyć.
Strażnicy nieba!
Myślałeś, że samemu mógłbyś zrobić wszystko lecz dobrze wiesz, że sam nie potrafiłbyś nawet biec.
Otacza Cię tyle zawiści, każdy poluje jak sęp.
Ty swoje życie w swoje ręce weź!
Tam gdzie źli czekają na Twe potknięcie strażnicy nieba trzymają Cię za dłoń.
Wszystko wydaje się tak bardzo niepojęte.
Ale wiedz, że oni tu są.
Istniejesz żeby nie rezygnować z marzeń, nie musisz się z tym kryć!
W każdej chwili oni stoją na straży abyś ciągle mógł żyć.
Strażnicy nieba!